
Fręch zdobywa pierwszą wygraną w Katarze. Czy czeka nas pojedynek polskich tenisistek?
Magdalena Fręch zaskoczyła wszystkich swoją wygraną nad Beatriz Haddad Maia w pierwszej rundzie turnieju głównego w stolicy Kataru. Pomimo tego, że była niżej rozstawiona od Brazylijki, Polka zdołała pokonać swoją rywalkę po zaciętym trójsetowym pojedynku.
Fręch rozpoczęła mecz nieco niemrawo, tracąc pierwsze trzy gemy. Jednak nie poddała się i zdołała odwrócić losy spotkania na swoją korzyść. Z determinacją i skutecznością zaczęła wygrywać kolejne gemy, aż wreszcie zdołała zapisać pierwszą partię po swojej stronie.
W drugim secie ponownie Polka rozpoczęła od prowadzenia 3:0, jednak tym razem Brazylijka szybko powróciła do gry i zdołała doprowadzić do remisu w setach. Ostatnia partia była decydująca i to właśnie Fręch potrafiła utrzymać skuteczność i wygrać mecz po prawie trzech godzinach walki.
Sukces Fręch cieszy polskich kibiców, którzy z niecierpliwością czekają na kolejne występy reprezentantek Polski w turnieju. W najbliższych dniach na kortach w Dausze możemy zobaczyć również Magdalenę Linette oraz Igę Świątek, która ma „wolny los” w pierwszej rundzie.
Trzeba również wspomnieć o odpadnięciu dwóch rozstawionych Rosjanek już pierwszego dnia turnieju. Diana Sznajder oraz Anna Kalinskaja nie zdołały pokonać swoich rywalek i musiały opuścić rywalizację.
Czy Polki zdołają utrzymać się w turnieju i zapewnić sobie kolejne zwycięstwa? Czy może nadejdzie czas na niespodzianki i ciekawe pojedynki na kortach w Dausze? Odpowiedzi na te pytania poznamy w najbliższych dniach. Jedno jest pewne – polskie tenisistki mają olbrzymi potencjał i z pewnością będą walczyć o jak najlepsze rezultaty w zawodach.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.