Frytki nie pomogły Donaldowi Trumpowi w najnowszym sondażu przed wyborami prezydenckimi w USA.
Zbliżające się wybory w USA budzą ogromne emocje wśród obywateli i obserwatorów polityki. Jak wskazują najnowsze sondaże, sytuacja między kandydatami Donaldem Trumpem i Kamalą Harris jest bardzo wyrównana. Zarówno wśród zarejestrowanych wyborców, jak i tych najpewniejszych w udziale w wyborach, Harris ma lekką przewagę. Jednakże, mimo pesymizmu wśród respondentów co do kierunku, w jakim zmierza kraj, większość uważa, że imigracja jest najpilniejszym problemem wymagającym rozwiązania.
W sondażach kandydaci prezentują skrajnie różne podejścia do najważniejszych dla wyborców kwestii. Trump zdobywa przewagę w opinii wyborców w sprawach imigracji i gospodarki, podczas gdy Harris jest preferowana w kwestii zagrożeń dla demokracji. Wyniki sondaży wykazują, że wyścig do Białego Domu jest bardzo wyrównany, co sprawia, że oba obozy muszą prowadzić intensywną kampanię, by przyciągnąć elektorat.
W najbliższym czasie zarówno Trump, jak i Harris prowadzą intensywne działania kampanijne. Trump zaskoczył publiczność, pracując w restauracji McDonald’s, gdzie m.in. smażył frytki i obsługiwał kasę drive-thru. Z kolei Harris świętowała swoje 60. urodziny w afroamerykańskim kościele w Georgii u boku sławnego muzyka, Steviego Wondera.
Ostatnie tygodnie kampanii są kluczowe dla obu kandydatów. Zarówno Trump, jak i Harris przedstawili swoje plany dotyczące gospodarki i innych kluczowych obszarów. Wielu obywateli z niecierpliwością oczekuje na wyniki wyborów, które mogą mieć ogromne znaczenie dla przyszłości kraju i jego obywateli. Jedno jest pewne – tegoroczne wybory prezydenckie w USA przyciągają uwagę świata i będą mieć ogromny wpływ na politykę globalną.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.