
Funkcjonariusze ujawnili ponad dwieście fałszywych dokumentów tożsamości
W trakcie rutynowej kontroli autokaru przez Straż Graniczną, funkcjonariusze natknęli się na podejrzane opakowania wypełnione różnymi produktami spożywczymi. Po dokładnym sprawdzeniu, odkryli pakunek zawierający aż 203 plastikowe koperty, w których znajdowały się fałszywe ukraińskie prawa jazdy.
Po przeprowadzeniu szczegółowej analizy przy użyciu specjalistycznego sprzętu, okazało się, że dokumenty zostały podrobione. Na odwrocie, gdzie zwykle umieszczane są informacje o uprawnieniach kierowców, dodano kategorię „C”, która pozwala na kierowanie ciężarówkami. Ukraińscy kierowcy w wieku 30 i 36 lat zostali przesłuchani jako świadkowie. Twierdzili, że nie mieli świadomości, co znajdowało się w torbie, która była tylko przesyłką.
Funkcjonariusze Straży Granicznej rozpoczęli śledztwo w tej sprawie, próbując ustalić całe zamieszanie i odpowiedzialne za to osoby. Nie tylko przerobione dokumenty były problemem – w trakcie przeszukania autobusu znaleziono kartony zawierające aż 900 butelek płynu do e-papierosów o pojemności 30 ml, bez polskich znaków skarbowych, co łącznie daje 27 litrów.
Jeden z kierowców przyznał się do przewożenia tego towaru. Cała sprawa została przekazana do dalszego postępowania Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego, który będzie zajmował się tą sprawą. Takie incydenty potwierdzają potrzebę ścisłej kontroli i nadzoru nad przemytem różnego rodzaju towarów przez granice.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.