Gdzie zniknęła mama dzieci po wyjściu do sklepu?
Weronika Wójcik zaginęła 6 lutego. Młoda studentka po wyjściu z uczelni nie wróciła do domu, co wzbudziło niepokój wśród jej bliskich. Rodzina apeluje do wszystkich, którzy mogli widzieć Weronikę tego dnia, by zgłosili się do miejscowych władz i udzielili informacji, które mogą pomóc w odnalezieniu zaginionej.
Do tej pory nikt nie widział Weroniki, a jej telefon komórkowy pozostaje bez odpowiedzi. Rodzina przeszukała jej mieszkanie, ale nie znalazła żadnych śladów, które mogłyby pomóc w ustaleniu jej miejsca pobytu. Wszystkie osoby, które mogły mieć kontakt z Weroniką ostatnio, zostały już przesłuchane przez policję, jednak bezskutecznie.
W niedzielę służby przeczesywały pobliskie lasy i tereny leśne, ale również to nie przyniosło oczekiwanego rezultatu. Mimo to rodzina nie traci nadziei i nadal apeluje o pomoc wszystkich, którzy mogą mieć jakiekolwiek informacje na temat zaginionej. Coś takiego nie wydarzyło się nigdy wcześniej, dlatego sytuacja jest bardzo dramatyczna dla najbliższych Weroniki.
Mieszkańcy miasta są w szoku po zaginięciu młodej studentki. Wszyscy liczą na szybkie odnalezienie Weroniki i wrócenie jej do domu. Policja obiecała, że będzie kontynuować poszukiwania i robić wszystko, co w jej mocy, aby ustalić tożsamość zaginionej i odnaleźć ją jak najszybciej.
Rodzina Weroniki prosi o wsparcie społeczności lokalnej i wszystkich, którzy mogą przyczynić się do odnalezienia zaginionej. Każda informacja jest ważna i może okazać się kluczowa w rozwiązaniu tej tajemniczej zagadki.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.