
Gol Lewandowskiego niewystarczający – Barcelona jedynie remisuje z Betisem
Piłkarze Barcelony wreszcie się przełamali po trzech ligowych meczach bez zwycięstwa, pokonując Mallorcę 5:1 w meczu rozegranym awansem. Mimo braku Polaków w składzie, drużyna z Katalonii zagrała imponująco, zdominowując rywali.
W sobotnim meczu z Betisem, który zakończył się remisem 2:2, Robert Lewandowski powrócił do podstawowego składu i szybko pokazał swoje umiejętności strzeleckie, otwierając wynik dla Barcelony. To już 16. gol Polaka w obecnym sezonie Primera Division, co daje mu prowadzenie w klasyfikacji strzelców.
Betis zdołał jednak wyrównać po rzucie karnym w wykonaniu Giovaniego Lo Celso, czego konsekwencją było usunięcie z ławki trenerskiej Hansiego Flicka za protesty. Barcelona ponownie objęła prowadzenie dzięki goli Ferrana Torresa, lecz gospodarze zdołali zaskoczyć wyrównującym trafieniem Assane Diao w doliczonym czasie gry.
Dla Betisu był to już piąty z rzędu mecz bez zwycięstwa, co przekłada się na słuszne miejsce jedenastego w tabeli. Barcelona natomiast pozostaje liderem, wyprzedzając Real Madryt o pięć punktów, choć Królewscy mają rozegranie dwa mecze mniej.
Należy zauważyć, że emocje w hiszpańskiej La Liga są niesamowite, a każdy mecz może przynieść niespodziankę. Barcelona, mimo trudności w ostatnich spotkaniach, pokazuje swoją klasę i determinację, aby dalej utrzymać się na szczycie. Jednocześnie rywale, jak Betis, nie zamierzają się poddawać i walczą o każdy punkt.
Wynik meczu z Betisem pokazuje, że piłka nożna potrafi zaskakiwać i emocjonować do samego końca. Oby kolejne spotkania przynosiły równie wiele radości dla kibiców obu drużyn i nie tylko.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.