Granica hiszpańska z zaawansowanymi technologiami bezpieczeństwa w obliczu kryzysu migracyjnego.
Służby hiszpańskie rozmieściły na południowej granicy kraju zaawansowany sprzęt do monitorowania, w tym drony, kamery termowizyjne i lasery. Dodatkowo, na etapie wdrażania są nowoczesne systemy rozpoznawania twarzy. Według raportu dwóch organizacji zajmujących się sztuczną inteligencją i obroną praw człowieka, wykorzystanie tych nowoczesnych technologii jest symboliczne, jednakże ma już swoje odzwierciedlenie w praktyce.
Czujniki termiczne są wykorzystywane do wykrywania osób próbujących nielegalnie przekroczyć granicę i przedostać się do Hiszpanii. Natomiast lasery umożliwiają precyzyjne określenie współrzędnych osób i obiektów na granicy. Drony z kolei pomagają w wykrywaniu łodzi oraz osób, które próbują przekroczyć granicę zarówno na wodzie, jak i na lądzie.
Badanie autorstwa dwóch organizacji opiera się na wywiadach z funkcjonariuszami policji i personelem odpowiedzialnym za ochronę granic, a także na obserwacjach na granicach i w hotspotach na Wyspach Kanaryjskich oraz w Ceucie i Melilli. Autorzy raportu zauważyli, że choć po stronie hiszpańskiej dominuje technologia, to po stronie Maroka głównie obecna jest fizyczna obecność strażników.
Napływ nielegalnych imigrantów z Afryki stał się poważnym problemem dla Hiszpanii w ostatnich miesiącach, zwłaszcza na Wyspach Kanaryjskich, gdzie dociera około 70 procent wszystkich nielegalnych imigrantów. Wdrożenie zaawansowanych technologii na granicy hiszpańsko-marokańskiej doprowadziło do wzrostu przypadków naruszeń praw człowieka, choć konkretnych przykładów nie podano.
Według raportu agencji Frontex, na Wyspach Kanaryjskich w ostatnim kwartale br. odnotowano spadek liczby imigrantów o 34-52 procent w porównaniu do tego samego okresu w poprzednim roku. Pomimo tego, kryzys imigracyjny nadal jest poważnym wyzwaniem, z którym Hiszpania musi się zmierzyć.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.