Gubernator Sycylii skazany przez mafię – historyczna decyzja po 50 latach
6 stycznia 1980 r. tragicznie zginął Piersanti Mattarella, brat obecnego prezydenta Włoch Sergio Mattarelli. Zamach miał miejsce w centrum Palermo, gdy Mattarella wraz z rodziną jechał samochodem do kościoła. Zabójca, który otworzył ogień z przejeżdżającego obok auta, okazał się być członkiem mafijnej organizacji Cosa Nostra.
W ostatnich dniach prokuratura dokonała przełomu w śledztwie, które trwało wiele lat. Dwóch mężczyzn zostało uznanych za bezpośrednich sprawców zamachu. Obaj odbywają już kary dożywocia za liczne inne mafijne zbrodnie.
Według doniesień prasowych, to Antonino Madonia, syn znanego bossa Francesco Madonii, strzelał do Piersanti Mattarelli. Madonia był prominentnym politykiem, pełniącym nawet funkcję gubernatora Sycylii. Kierowcą samochodu, z którego oddano strzały, okazał się być Giuseppe Lucchese, znany z licznych ataków na rzecz mafijnej organizacji.
Przełom w śledztwie stał się możliwy dzięki otrzymanej przez prokuraturę fotografii z miejsca zbrodni. Apelując do mediów o przekazanie wszystkich zdjęć związanych z tym tragicznym wydarzeniem, śledczy byli w stanie dokładniej ustalić tożsamość sprawców i zabezpieczyć dowody, które pozwoliły na postawienie zarzutów.
Zdaniem ekspertów, ten przełomowy moment w śledztwie może przyczynić się do zwiększenia kontroli nad działaniami mafii na terenie Włoch. Obyłoby to również ważne ostrzeżenie dla członków organizacji przestępczej, że ich zbrodnie nie zostaną tak łatwo zamiecione pod dywanem.
Pamiętając o ofierze w osobie Piersanti Mattarelli, warto podkreślić, że walka z mafią wciąż trwa i wymaga zaangażowania wszystkich służb oraz społeczeństwa. Ostatecznym celem powinno być zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim obywatelom Włoch przed działaniami zorganizowanej przestępczości.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.