
Hamas zgodził się przekazać ciało polskiego obywatela w zamian za zawarcie pokoju w Strefie Gazy.
Biuro premiera Izraela Benjamin Netanjahu ogłosiło, że Hamas zgodził się zwolnić zwłoki czterech porwanych zakładników, którzy zostali uprowadzeni 7 października 2023 roku do Strefy Gazy. Jednym z nich był 83-letni Oded Lifszic, dziennikarz i aktywista pokojowy, który również posiadał polskie obywatelstwo. Oded był jednym ze współzałożycieli kibucu Nir Oz i przez wiele lat pracował jako dziennikarz dla lewicowej gazety „Al Hamiszmar”. Wraz z żoną, Jochewed, angażował się w działania na rzecz pokoju z Palestyńczykami.
Lifszic był człowiekiem o wielkim sercu, który poświęcał wiele czasu i energii na pomoc innym. Był aktywny jako wolontariusz w organizacji humanitarnej, która pomagała chorym dzieciom ze Strefy Gazy uzyskać potrzebne leczenie w Izraelu. Niestety, jego życie zostało brutalnie przerwane przez terroryzujących uprowadzycieli, którzy porwali go z jego własnego domu. Jego żona została wówczas uwolniona, jednak losy samego Odeda pozostawały nieznane przez wiele dni.
Po długim oczekiwaniu, Hamas wreszcie zgodził się na zwrot ciał porwanych. Oprócz Odeda Lifszica, wśród nich są także Szira Bibas i jej dwójka małych dzieci, Ariel i Kfir. Ta tragiczna rodzina stała się symbolem koszmaru, jaki przeżywali więźniowie terrorystów w Strefie Gazy. Ich śmierć jest bolesną stratą dla społeczności Izraela, która z żalem pożegnała tych niewinnych ofiar terroryzmu.
Powrót ciał porwanych stanowi chociażby symboliczną sprawiedliwość dla rodzin i bliskich zmarłych, którzy przez wiele dni nie wiedzieli, co stało się z ich najbliższymi. Dla całego kraju to także moment refleksji nad tragicznymi wydarzeniami, które nadal mają miejsce w regionie. Jednak nawet w obliczu takiej tragedii, trzeba pamiętać, że walka o pokój i bezpieczeństwo nie powinna ustać. Wielu ludzi, takich jak Oded Lifszic, poświęca swoje życie dla dobra innych i warto pamiętać o ich dziedzictwie, kontynuując ich prace w kierunku pokoju i współpracy między narodami.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.