Hołownia drwi z wypowiedzi Nawrockiego: „Istnieją pewne granice absurdu”
Kandydat na prezydenta Szymon Hołownia w odpowiedzi na wypowiedź swojego konkurenta Karola Nawrockiego, który sugerował, że decyzje elit europejskich przyniosły atak Rosji na Ukrainę, nazwał te słowa bredniami. Hołownia podkreślił, że próby kopii Donalda Trumpa są żałosne i nieodpowiednie w polityce.
Nawiązując do zbrodni w Buczy na Ukrainie, Hołownia retorycznie zapytał, czy to Angela Merkel czy Donald Tusk są odpowiedzialni za to wydarzenie. Jego zdaniem, winę za atak na Ukrainę ponosi Putin, który powinien stanąć przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym.
Hołownia również skrytykował europejskie elity za to, że przespały zagrożenie ze strony Rosji. Wyraził zdziwienie, że niektórzy politycy były ślepe na to, co Putin mówił na spotkaniu w Monachium w 2007 roku. Ocenił, że zarówno Europa, jak i rządy Polski przez ostatnie 8 lat, zaniedbały kwestie geopolityczne związane z Rosją.
Nie zgadza się z Nawrockim, że to decyzje elit UE przyniosły atak Rosji na Ukrainę. Według niego, to Federacja Rosyjska rozpoczęła wojnę na Ukrainie, a postawa Unii Europejskiej nie może być postawiona na równi z agresywnymi działaniami Rosji. Europa nie najechała Ukrainy, to Putin jest odpowiedzialny za to konflikt.
Hołownia skrytykował także dotychczasowych liderów politycznych za zaniedbanie w kwestii geopolitycznej wobec Rosji. Uważa, że należy unikać upraszczania sytuacji i obwiniania europejskich elit za działania Rosji. Odpowiedzialność za atak na Ukrainę leży po stronie Federacji Rosyjskiej, a nie EU.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
