Iga Świątek wzięła udział w zawodach w Abu Zabi. Rywalizacja: Polska kontra Japonia.
Świątek przegrała z Włoszką wynikiem 2:5, ale pokazała niesamowitą determinację i odwagę, broniąc trzy piłki setowe przy stanie 4:5. Dzięki temu zdołała odwrócić losy seta i wygrać go 7:5, co oznaczało konieczność rozegrania dogrywki. Niestety, mimo heroicznego wysiłku, Polka nie zdołała odrobić strat i ostatecznie przegrała decydującego gema.
Wcześniej w turnieju drużynowym „Orły” poniosły trzy porażki. Świątek i Badosa uległy Paolini i Halep 5:7, Szewczenko przegrał z Ruudem 4:6, a Szewczenko i Badosa z Ruudem i Paolini 4:6. Wydawało się, że szanse na wygraną są coraz mniejsze, szczególnie po decydującej porażce w dogrywce.
W zespole Polki występuje także Stefanos Tsitsipas, jednak brak Huberta Hurkacza, który zdecydował się skupić na treningach jako lepszym przygotowaniem do zbliżającego się sezonu. Mimo tego, zawodnicy i zawodniczki „Orłów” starają się pokazać swoje umiejętności i walczyć o jak najlepszy wynik.
W turnieju uczestniczy cztery drużyny: „Orły”, „Kania”, „Jastrzębie” z Aryną Sabalenką czy „Sokoły” z Jeleną Rybakiną. Każda z ekip ma okazję zmierzyć się z każdą, a w niedzielę dwie najlepsze drużyny zmierzą się w finale. W każdym meczu grają zarówno singlistki, jak i singliści, oraz deble lub miksty, w zależności od decyzji drużyny.
Mimo trzech porażek, zawodnicy i zawodniczki „Orłów” nie poddają się i nadal walczą o sukces. Turniej jest dla nich ważną okazją do rywalizacji na najwyższym poziomie i zdobycia cennego doświadczenia przed zbliżającym się sezonem. Wierzymy, że mimo trudności, będą w stanie się podnieść i pokazać swoje prawdziwe umiejętności w nadchodzących meczach.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.