Iga Świątek zapewnia sobie miejsce w półfinale po kolejnym zwycięstwie
W poprzednich meczach Magda Linette i Iga Świątek udanie pokonały swoje rywalki, co pozwoliło Polce awansować do ćwierćfinału Pucharu Billie Jean King Cup. Linette zwyciężyła Sarę Sorribes-Tormo w trzysetowym pojedynku, a Świątek pokonała Paulę Badosą również po trzech setach.
W sobotnim ćwierćfinale Polki zmierzą się z drużyną z Czech, która w pierwszej rundzie miała tzw. wolny los. Jest to kolejne wyzwanie dla naszych zawodniczek, które będą musiały zmierzyć się z silnym zespołem czeskim.
Świątek i Badosa spotkały się po raz trzeci w swojej karierze, a obie tenisistki walczyły o wysoką stawkę. Polka wygrała poprzednie dwa pojedynki, w tym ten w WTA Finals w 2021 roku. Jednak Hiszpanka triumfowała nad Świątek w 1/16 finału olimpijskiej rywalizacji w Tokio. Mecz pomiędzy nimi był bardzo wyrównany, zwłaszcza w drugim secie, gdzie Badosa postawiła mocny opór.
Ostatecznie Polka zdołała zwyciężyć po trudnej walce i awansować do kolejnej rundy. Mecz trwał ponad dwie godziny, co pokazuje jak zacięta była rywalizacja. Interwencja medyczna na trybunach spowodowała kilkunastominutową przerwę w trzecim secie, jednak Świątek potrafiła zachować koncentrację i sięgnęła po zwycięstwo.
Warto zauważyć, że zarówno mecz Linette z Sorribes-Tormo, jak i pojedynek Świątek z Badosą trwały bardzo długo, co świadczy o wysokim poziomie sportowej walki na kortach. Polskie tenisistki pokazały, że potrafią radzić sobie w trudnych sytuacjach i walczyć do końca.
Następne wyzwanie czeka Polki w ćwierćfinale, gdzie zmierzą się z Czechami. Będzie to trudny mecz, ale nasze zawodniczki są gotowe do walki i zrobią wszystko, aby awansować do kolejnej rundy Pucharu Billie Jean King Cup. Trzymamy kciuki za nasze tenisistki i liczymy na kolejne sukcesy na arenie międzynarodowej.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.