Inflacja bazowa w październiku niższa niż oczekiwano według najnowszych danych NBP
Według danych przedstawionych przez Narodowy Bank Polski, inflacja w październiku br. kształtowała się na poziomie 5 proc. w ujęciu rocznym oraz 0,3 proc. w ujęciu miesięcznym. Po wyłączeniu cen administrowanych, inflacja wyniosła 3,5 proc. rdr, przy minimalnym wzroście z 3,4 proc. w poprzednim miesiącu. Natomiast po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych oraz cen żywności i energii, wskaźniki inflacji oscylowały odpowiednio w granicach 5,3 proc. i 4,1 proc. rdr. Tzw. średnia obcięta, eliminująca wpływ cen o skrajnej dynamice, wyniosła 4,5 proc. rdr.
Analitycy banku ING przewidują, że do końca roku inflacja pozostanie na poziomie około 5 proc., przy jednoczesnym braku zmian w stopach procentowych. Pierwszą obniżkę stóp procentowych prognozują dopiero w drugim kwartale 2025 roku. Z kolei Santander Bank Polska przewiduje, że szczyt inflacji nastąpi w marcu 2025 roku, kiedy wskaźnik ten może sięgnąć 6 proc.
Według ekonomistki PKO Banku Polskiego, Urszuli Kryńskiej, Polska będzie utrzymywać pozycję lidera wzrostu gospodarczego, ale jednocześnie będzie borykać się z wysoką inflacją. Prognoza Komisji Europejskiej mówi o podwyższeniu wzrostu gospodarczego Polski w latach 2024 i 2025, przy jednoczesnym obniżeniu prognozy inflacji na 2024 r. z 4,3 proc. do 3,8 proc., a na 2025 r. z 4,2 proc. do 4,7 proc. Według Brukseli, wzrost w przyszłym roku ma wynikać z planowanego „odmrożenia” cen energii.
Dodatkowo, dzięki poprawie koniunktury zagranicznej oczekiwane jest silniejsze ożywienie eksportu. Inwestycje zasilane przez środki z Unii Europejskiej mają wspierać wzrost gospodarczy Polski w 2025 r. Pomimo obniżenia prognozy inflacji przez KE na 2024 r., całościowo sytuacja gospodarcza kraju wydaje się być stabilna i perspektywiczna.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.