
Inwigilacja korupcji w Parlamencie Europejskim odsłania podejrzenia wobec Chin.
Aresztowania nastąpiły po intensywnym dochodzeniu przeprowadzonym przez gazetę „Le Soir” oraz inne media, które ujawniły podejrzenia dotyczące lobbyści pracujących dla chińskiego giganta telekomunikacyjnego. Według informacji agencji Associated Press, podejrzani mieli przekupywać obecnych lub byłych członków Parlamentu Europejskiego w celu promowania polityki handlowej firmy w Europie.
Ok. 100 funkcjonariuszy policji federalnej przeprowadziło 21 przeszukań w różnych miejscach, m.in. w Brukseli, regionach Flandrii i Walonii oraz Portugalii – poinformowała prokuratura federalna. Podejrzani zostaną przesłuchani w związku z zarzutami korupcji, fałszerstw oraz działania w ramach organizacji przestępczej.
Parlament Europejski zareagował na doniesienia, podkreślając, że przyjmuje do wiadomości informacje i zawsze współpracuje z organami ścigania. Z kolei rzecznik Komisji Europejskiej nie skomentował konkretnie sprawy, ale zaznaczył, że Komisja ma obawy dotyczące bezpieczeństwa Huawei i europejskich sieci telefonii komórkowej piątej generacji.
Prokuratura federalna, nie wymieniając nazwy Huawei, stwierdziła, że podejrzewa korupcję i nadużycia od 2021 roku, które miały różne formy, takie jak wynagrodzenie za zajmowane stanowiska polityczne, nadmierne prezenty czy ukrywanie płatności jako wydatki biznesowe. Oskarżenia obejmują również poszukiwanie dowodów na pranie pieniędzy.
Warto zauważyć, że nie jest to pierwszy skandal korupcyjny dotyczący Parlamentu Europejskiego. W grudniu 2022 roku świat obiegła sprawa, w której katarscy urzędnicy zostali oskarżeni o przekupywanie urzędników UE w celu zniwelowania obaw dotyczących praw pracowniczych przed Mistrzostwami Świata w piłce nożnej.
W obliczu tych zarzutów oraz rosnących obaw dotyczących wpływu chińskich firm na europejskie instytucje, ważne jest, aby organy ścigania działały skutecznie i transparentnie w celu wyjaśnienia sprawy korupcji. Unia Europejska musi również podjąć odpowiednie kroki, aby zabezpieczyć swoje instytucje przed takimi praktykami oraz chronić interesy obywateli i przedsiębiorstw europejskich.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.