Inwigilacja wokół Podkomisji Smoleńskiej: Jak Kaczyński próbował zatruć Polskę?

Wiceminister ONZ zwrócił uwagę, że Antoni Macierewicz, tworząc kłamstwo smoleńskie, działał w sposób całkowicie cyniczny. Jak zaznaczył, na początku Jarosław Kaczyński nie chciał, aby Macierewicz prowadził tę podkomisję, ze względu na obawy, że będzie ją wykorzystywał do własnych celów politycznych. Niemniej jednak później lider PiS dostrzegł potencjał tej historii do budowania legendy i manipulowania emocjami społecznymi.

Wiceszef MON zaznaczył, że pierwotnie podkomisja miała służyć do wzmacniania pozycji Antoniego Macierewicza wewnątrz partii, jednak później została wykorzystana przez Kaczyńskiego do szerzenia dezinformacji i zatrucia debaty publicznej. Jak zaznaczył, prezes PiS nadal korzysta z tego kłamstwa w sposób skandaliczny, podsycając napięcia społeczne w Polsce.

Zdaniem Zalewskiego, skutki tego kłamstwa były katastrofalne dla Polski. Podzieliło ono społeczeństwo oraz naruszyło więzi rodzinne, co nadal ma negatywne konsekwencje. Mówiąc o konsekwencjach tego kłamstwa, wiceszef MON zwrócił uwagę na przerażające skutki, jakie wywołało dla polskiego społeczeństwa.

W czwartek wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz wraz z wiceministrem obrony narodowej Cezarym Tomczykiem przedstawią raport z prac zespołu ds. oceny działalności podkomisji smoleńskiej. Zespół ten został powołany w styczniu tego roku w celu oceny działań byłej Podkomisji MON ds. ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej. W skład zespołu wchodzą specjaliści z różnych dziedzin, niezwiązani z polityką. Przewodniczącym zespołu jest pułkownik pilot Leszek Błach.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.