
Jacek Dubois nie jest powiązany z Barbarą Skrzypek – prawda o ich relacji
Jacek Dubois jest pełnomocnikiem Geralda Birgfellnera, austriackiego biznesmena, w sprawie dotyczącej „dwóch wież”. W rozmowie z Dorotą Wysocką-Schnepf wyjaśnił, że Barbara Skrzypek była przesłuchiwana w tej sprawie, przypisując mocodawcy Dubois zarzut, że „Jarosław Kaczyński nie wywiązał się z obietnicy zapłaty za roczną pracę”. Mecenas podkreślił, że to Kaczyński wprowadził Birgfellnera w błąd co do warunków wynagrodzenia, co skutkowało złożeniem zawiadomienia o oszustwie.
Dubois wyjaśnił, że sprawa dotyczyła Jarosława Kaczyńskiego, a nie Barbary Skrzypek. Ta ostatnia miała jedynie zeznawać jako świadek, nie będąc bezpośrednio zaangażowaną w oskarżenia. Adwokat zaznaczył, że sprawa ma charakter karny, a nie cywilny, i że chodzi głównie o oszustwo majątkowe.
Według Dubois, postawienie zarzutów Kaczyńskiemu byłoby możliwe po uchyleniu immunitetu i skierowaniu aktu oskarżenia przed sąd. Groziłaby mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Śledztwo w sprawie Srebrnej zostało wznowione przez prokuraturę pod koniec lutego, a śmierć Barbary Skrzypek kilka dni po przesłuchaniu wywołała wiele spekulacji.
Adwokat podkreślił, że nie było żadnej presji podczas przesłuchania Skrzypek i że zeznania nie zostały sfałszowane. Protokół został podpisany przez wszystkich uczestników, a żadne zastrzeżenia nie zostały zgłoszone. Zarzuty o jakichkolwiek nieprawidłowościach podnoszone po śmierci Skrzypek przez osoby nieuczestniczące w przesłuchaniu są niezasadne.
Jacek Dubois stanowczo odrzucił zarzuty postawione pod adresem jego klientów, podkreślając, że sprawa jest prowadzona w sposób rzetelny i zgodny z prawem.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.