
Kaczyński możliwe, że będzie musiał stanąć przed sądem, brak jego koment arza w tej sprawie.
Jarosław Kaczyński pozostał milczący w odpowiedzi na decyzję komisji dotyczącą uchylenia jego immunitetu. Wniosek o tę decyzję złożył europoseł Krzysztof Brejza z Koalicji Obywatelskiej, co wywołało spór między Kaczyńskim a Brejzą.
Sprawa ta ma swoje korzenie w wypowiedziach Jarosława Kaczyńskiego przed komisją śledczą ds. Pegasusa, gdzie nazwał Brejzę „znaczącym politykiem formacji opozycyjnej”, oskarżając go o poważne i odrażające przestępstwa. Tomasz Głogowski z Koalicji Obywatelskiej przedstawił sprawozdanie, w którym wskazał, że te oskarżenia Kaczyńskiego nie miały podstaw.
Głogowski podkreślił, że nie ma żadnych zarzutów wobec Krzysztofa Brejzy, co skłoniło komisję regulaminową do pozytywnej opinii w sprawie uchylenia immunitetu posła Jarosława Kaczyńskiego. Teraz decyzję w tej sprawie podejmie Sejm.
Głosowanie w tej sprawie jest przewidziane w bloku głosowań podczas zbliżającego się posiedzenia Sejmu. Jednak Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, nadal milczy w tej sprawie, nie komentując decyzji komisji ani oskarżeń wobec Krzysztofa Brejzy. Trzeba zauważyć, że ta sprawa może mieć daleko idące konsekwencje dla polskiej sceny politycznej, a decyzja Sejmu w tej sprawie może wpłynąć na dalszy rozwój sytuacji w kraju.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.