Kamilek nie żyje, prześwietlenie spraw urzędników wykazuje ich brak winy.
Decyzja Prokuratury Regionalnej w Gdańsku wzbudziła ogromne zdziwienie i sprzeciw zarówno ze strony biura Rzeczniczki Praw Dziecka Moniki Horny-Cieślak, jak i organizacji skupionych wokół Krajowej Koalicji na rzecz Ochrony Dzieci. Cała społeczność Kamilka z Częstochowy wyraziła oburzenie wobec kuriozalnej decyzji prokuratury. Planowane są działania mające na celu zaskarżenie tej decyzji, ponieważ jej konsekwencje mogą mieć poważne skutki dla całego systemu ochrony dzieci w Polsce.
System ochrony dzieci w Polsce, mimo podejmowanych działań, nie jest wciąż wystarczający. Dopiero po tragicznej śmierci Kamilka – chłopca brutalnie katowanego przez ojczyma, udało się wprowadzić pewne procedury mające na celu szybką reakcję w przypadku podejrzenia przemocy. Ustawa Kamilka wprowadziła pewne standardy ochrony małoletnich, jednak jest to tylko początek drogi do pełnej ochrony dzieci przed przemocą.
Śmierć Kamilka i cierpienie, jakie musiał znieść w swoim domu, były wstrząsem dla całej Polski. Podobnie jak niedawna sytuacja 3,5-letniej Helenki, która została prawie zagłodzona przez własnych rodziców. Apelacje organizacji pozarządowych działających na rzecz dzieci były ignorowane, dopóki nie doszło do kolejnego dramatu. Konieczne są konkretne działania i rozwiązania, które zapobiegają podobnym tragediom w przyszłości.
Decyzja gdańskiej prokuratury wywołała kontrowersje, ponieważ zdaje się nie uwzględniać wszystkich istotnych faktów związanych z tragedią Kamilka. Konieczne jest przeprowadzenie kompleksowej analizy stanu przygotowania pracowników służb do pełnienia swoich obowiązków oraz wprowadzenie odpowiednich procedur i systemów szkoleń.
Przeprowadzona w ubiegłym roku przez NIK kontrola wykazała, że przepisy dotyczące ochrony dzieci są pełne luk i niejasności, a współpraca między instytucjami jest niewystarczająca. Brakuje spójności między różnymi ustawami i rozporządzeniami, co utrudnia skuteczną ochronę dzieci przed przemocą. Niezbędne jest stworzenie jednolitej bazy danych oraz poprawa przepływu informacji między instytucjami pomocy społecznej i sądami rodzinnymi.
Najwyższy czas, aby instytucje odpowiedzialne za ochronę dzieci zaczęły pełnić swoje zadania skutecznie. Umorzenie sprawy o przemoc jest sygnałem dla sprawców, że mogą działać bezkarnie. Dzieci, które są ofiarami przemocy, potrzebują wsparcia i ochrony, a nie braku reakcji i ignorowania problemu przez instytucje. Dlatego konieczne są dalsze działania mające na celu wzmocnienie systemu ochrony dzieci w Polsce.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.