Kandydat na szefa Pentagonu tłumaczy się z oskarżeń o molestowanie i nadużywanie alkoholu
Pete Hegseth, prezenter Fox News i kontrowersyjny kandydat do kluczowych ról w gabinecie Donalda Trumpa, wziął udział we wtorkowym wysłuchaniu przed senacką komisją ds. sił zbrojnych. Głównym tematem debaty były oskarżenia o niewłaściwe zachowanie pod adresem Hegsetha, takie jak rzekome upijanie się podczas pracy, napaść seksualna oraz nieprawidłowości finansowe w organizacjach na rzecz praw weteranów, którymi zarządzał.
Hegseth bronił się przed zarzutami, twierdząc, że wszystkie one są wynikiem zorganizowanej kampanii kalumni przeciwko niemu, prowadzonej przez media i lewicę. Powołał się na liczne pisma poparcia od swoich byłych współpracowników, których celem jest zniszczenie jego reputacji.
Mimo kontrowersji, Hegseth zaprezentował swój program, w którym skupił się na powrocie do „śmiercionośności” wojska, przywróceniu „etosu wojownika” oraz wzmocnieniu przemysłu wojskowego. Zaznaczył również konieczność stawienia czoła Chinom oraz przesunięcia uwagi i środków z Europy i Bliskiego Wschodu na region Azji.
Jednakże, podczas wysłuchania Hegseth popełnił kilka gaf, nie będąc w stanie wymienić partnerów Ameryki w ASEAN. Pytany o wojnę w Ukrainie, stwierdził, że jest to decyzja na poziomie prezydenckim i że konflikt ten powinien zostać zakończony.
Wciąż większość pytań skupiła się na życiorysie Hegsetha i brakach w jego kwalifikacjach. Zarzutowi o niewłaściwe zachowanie podczas służbowych wydarzeń, Hegseth odpowiedział, że są to anonimowe kalumnie. Zapewnił jednak, że nawrócił się i zobowiązał do niepicia alkoholu.
Hegseth zmienił również swoje stanowisko w kwestii służby kobiet w wojsku, tortur oraz użycia wojska w sytuacjach kontrowersyjnych, takich jak interwencje przeciwko demonstrantom czy obsługa obozów dla imigrantów. Zadeklarował, że będzie postępować zgodnie z konstytucją i będzie odnosił się do wojska w sposób apolityczny.
Mimo kontrowersji i obaw co do jego kwalifikacji, Pete Hegseth nadal pozostaje jednym z kandydatów do kluczowych ról w gabinecie Donalda Trumpa. Jego wystąpienie przed senacką komisją ds. sił zbrojnych było jedynie jednym z etapów w procesie jego ewentualnego powołania na stanowisko ministra obrony.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.