Kandydat PiS do Parlamentu Europejskiego budzi kontrowersje w samej partii

Według najnowszych informacji, przy Nowogrodzkiej rozważany jest scenariusz, który zakłada zmianę w składzie eurodeputowanych. W oparciu o wewnętrzne sondaże, trudno oczekiwać, że PiS będzie w stanie utrzymać dotychczasową liczbę mandatów. Według tych danych, partia miałaby uzyskać jednego parlamentarzystę mniej niż w poprzedniej kadencji, co stanowi powód do obaw i nerwowych dyskusji w szeregach partii.

Na listach wyborczych widoczne są także tzw. kandydatury „za zasługi”, co budzi największe emocje wśród elektoratu. Jednym z najbardziej dyskutowanych kandydatów jest były prezes Telewizji Polskiej, Jacek Kurski. Jego ewentualny udział w wyborach wywołuje wiele kontrowersji i niejednoznacznych opinii. Czy prezes partii zdecyduje się na jego nominację?

Podobne emocje wzbudzają kandydaci, których nazwiska są wciąż rozważane, takie jak Kamiński i Wąsik. Ich skomplikowane historie związane z mandatami poselskimi sprawiają, że niektórzy zastanawiają się, czy ich obecność na liście wyborczej może być korzystna dla partii. Bez wątpienia są to postaci rozpoznawalne, które mogą mobilizować elektorat partii.

Tymczasem informacje sugerują, że do 1 maja Prawo i Sprawiedliwość zarejestruje swoje listy, a decyzja o ostatecznym składzie zapadnie pod koniec kwietnia. Dyskusje na ten temat toczą się w gabinetach przy Nowogrodzkiej, gdzie spotykają się kluczowi gracze polityczni partii. Wśród nich są Joachim Brudziński, Beata Szydło, Elżbieta Witek i Mariusz Błaszczak. Ich decyzja będzie kluczowa dla ostatecznego kształtu list wyborczych.

Według doniesień medialnych, już wybrano polityków, którzy mogą liczyć na pewne miejsca na listach wyborczych. W niektórych okręgach „jedynkami” mają być m.in. Adam Bielan, Anna Fotyga, Karol Karski i Jacek Syriusz-Wolski. Ich rola w nadchodzących wyborach może być kluczowa dla sukcesu partii.

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się już 9 czerwca, a Polacy będą mieli okazję wybrać 53 posłów. Napięcie wokół składu list wyborczych rośnie, a decyzje podejmowane przy Nowogrodzkiej będą miały kluczowe znaczenie dla rezultatów wyborów.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.