
Katastrofalne trzęsienie ziemi w Turcji spowodowało panikę wśród ludzi, którzy wyskakiwali przez okna.
Trzęsienie ziemi w Stambule wywołało ogromne zniszczenia i panikę wśród mieszkańców. Najsilniejszy wstrząs, mający magnitudę 6,2, spowodował uszkodzenia wielu budynków, przez co ludzie zaczęli w panice wychodzić na ulice. Niektórzy z nich skoczyli z okien i balkonów, co doprowadziło do konieczności hospitalizacji dla 151 osób. Na szczęście, życiu żadnej z poszkodowanych nie zagraża niebezpieczeństwo.
Epicentrum trzęsienia znajdowało się na Morzu Marmara, a wstrząsy były odczuwalne w całym Stambule oraz okolicznych prowincjach. Po głównym wstrząsie, nastąpiły trzy wtórne trzęsienia o magnitudach dochodzących do 4,9. Mieszkańcy Stambułu z dnia na dzień pozbywali się swoich mieszkań, aby zabezpieczyć się przed ewentualnymi kolejnymi wstrząsami. Niektórzy opuścili miasto, decydując się na kilkudniową ewakuację poza obszar dotknięty katastrofą.
Akcja poszukiwania poszkodowanych została wzmocniona przez użycie śmigłowców, które pomagają w lokalizacji osób, które mogły zostać uwięzione pod gruzami. Władze prowincji apelują do mieszkańców, aby unikali uszkodzonych budynków oraz wstrzymali się od prowadzenia pojazdów, aby nie narażać się na dodatkowe niebezpieczeństwo.
Minister edukacji narodowej Yusuf Tekin podjął decyzję o zamknięciu szkół w Stambule na dwa najbliższe dni, aby zapewnić bezpieczeństwo uczniom i nauczycielom. Sytuacja pozostaje na razie napięta, a mieszkańcy Stambułu z wytężoną uwagą obserwują każde trzęsienie ziemi, obawiając się kolejnych potencjalnych zagrożeń.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.