Kiełbasy z Polski zagościły w zwycięskiej lodówce szwedzkiego trenera rywala Legii.
Bjoerknesjoe,42-letni szkoleniowiec, ma za sobą bogatą karierę zarówno w sporcie, jak i biznesie. Jako młody chłopak grał w piłkę nożną w Djurgardens IF, ale niestety musiał zakończyć swoją karierę z powodu choroby Bechterewa. Mimo to nie zrezygnował związania z futbolem i postanowił zostać trenerem.
W swojej karierze trenerskiej, Bjoerknesjoe prowadził wiele zespołów, w tym Brommapojkarna IF oraz trzecioligowy Viggbyholms IK. Jednak to nie wszystko, ponieważ jest również znanym biznesmenem w branży spożywczej. W 2019 roku, wraz z kolegą, założył firmę zajmującą się importem wędlin z Europy Wschodniej. Dzięki ich staraniom, polskie kiełbasy, krakowska, kabanosy oraz węgierskie salami stały się popularne w szwedzkich sklepach spożywczych.
Ostatnio Bjoerknesjoe postanowił ponownie zaangażować się w trenerkę i tym razem będzie prowadził Djurgardens IF – znany sztokholmski klub. Decyzja ta została przyjęta entuzjastycznie przez fanów i media, które określiły go mianem „Króla salami”. Jego umiejętności zarówno w sporcie, jak i biznesie, sprawiły że Djurgardens IF postanowił zatrudnić go na pełen etat do końca roku.
Djurgardens IF ma przed sobą jeszcze wiele ważnych meczów, zarówno w krajowej lidze, jak i w Lidze Konferencji. Klub jest również rywalem Legii Warszawa, z którą spotka się w grudniu. Decyzja o zatrudnieniu Bjoerknesjoe może okazać się strzałem w dziesiątkę, a fani liczą na sukcesy pod jego wodzą. Jego doświadczenie, determinacja i profesjonalizm sprawiają, że sportowy świat może się spodziewać wielkich rzeczy od tego niezwykłego szkoleniowca.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.