Kierowca pijany podczas kontroli drogowej – brak skali w alkomacie
W środę 8 stycznia przed południem zgłoszono do sochaczewskiej policji nietypowy incydent. Otóż, jak się okazało, w Sewerynowie doszło do kolizji drogowej z udziałem nietrzeźwego kierowcy. Oficer dyżurny natychmiast skierował na miejsce patrol ruchu drogowego, aby zabezpieczyć sytuację.
Po dotarciu na miejsce okazało się, że 33-letni kierowca volkswagena bezmyślnie uderzył w ogrodzenie jednego z domów. Gdy zaniepokojeni mieszkańcy wyszli, aby sprawdzić, co się dzieje, mężczyzna desperacko próbował uciec. Niestety dla niego, jego pojazd był uszkodzony i nie mógł kontynuować ucieczki.
Policjanci szybko postanowili przeprowadzić badanie alkomatem. Wyniki pierwszego testu były zatrważające – kierowca miał ponad 4 promile alkoholu we krwi. Co więcej, drugi test nie dał rezultatu, ponieważ wskazywana wartość przekroczyła skalę alkomatu. To oznaczało, że mężczyzna spożył ogromne ilości alkoholu tuż przed wsiadaniem za kierownicę.
Skonfundowany kierowca tłumaczył się, że jechał jedynie po papierosy. Niestety, jego tłumaczenia nie przekonały funkcjonariuszy, którzy nie mieli litości. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Dopiero następnego dnia przedstawiono mu zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi surowa kara nawet do 3 lat więzienia.
Całe zdarzenie pozostawiło mieszkańców Sewerynowa w szoku. Nietrzeźwy kierowca wykazał nieodpowiedzialność i lekceważenie życia innych na drodze. Mam nadzieję, że ta historia będzie ostrzeżeniem dla innych, aby nigdy nie wsiadać za kierownicę po spożyciu alkoholu. Bezpieczeństwo na drodze jest sprawą priorytetową i nie można pozwolić, aby ktoś narażał je w taki sposób.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.