
Kobieta, która zostawiła noworodka, zatrzymana przez policję. Tak uzasadniała swoje zachowanie.
36-letnia kobieta została oskarżona o usiłowanie zabójstwa z zamiarem ewentualnym swojej nowo narodzonej córki. Kobieta przyznała się do zarzutów podczas przesłuchania i złożyła obszerne wyjaśnienia. Początkowo twierdziła, że była w szoku i nie wiedziała o ciąży, jednak później zmieniła swoją wersję, stwierdzając, że nie chciała się przyznać rodziny do tego, że była w ciąży. Matka dziecka została aresztowana na trzy miesiące, a za usiłowanie zabójstwa grozi jej kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Do piątku kobieta przebywała w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki, gdzie jej stan zdrowia poprawił się na tyle, że mogła być przewieziona do sądu, skąd trafiła do aresztu. Przypadkowy przechodzień we wtorek wieczorem usłyszał kwilenie w pobliżu kamienicy i znalazł noworodka porzuconego w reklamówce. Dziecko było wychłodzone i miało trudności z oddychaniem, jednak udało się mu uratować życie. Noworodek trafił do Centrum Kliniczno-Dydaktycznego w Łodzi, gdzie jego stan jest stabilny. W jego krwi znaleziono ślady amfetaminy.
Kobieta i jej partner mają jeszcze dwoje dzieci, jednak na razie nie ma dowodów wskazujących na to, że mężczyzna był zamieszany w porzucenie dziecka. Sprawa porzucenia noworodka wzbudziła wiele kontrowersji i obiegła wiele mediów. Społeczeństwo zbulwersowane jest tak okrutnym postępowaniem matki wobec własnej córki. Dochodzenie w tej sprawie jest nadal prowadzone, aby wyjaśnić wszystkie okoliczności tego zdarzenia.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.