
Kolejni górnicy zmarli po wypadku z udziałem metanu
Z zasmuconym sercem informujemy o kolejnej tragicznej zgonie w kopalni Szczygłowice. Dziś wieczorem zmarł kolejny górnik poszkodowany w wyniku tragicznego wybuchu metanu. Mężczyzna od momentu wypadku przebywał na oddziale intensywnej terapii z powodu tragicznych obrażeń. Niestety, po wyczerpującej walce z życiem, jego kompleksowy stan zdrowia nie wytrzymał i zgon nastąpił o godzinie 19:40. Miał zaledwie 29 lat.
Zmarły górnik to jedna z ofiar środowego wypadku, który wstrząsnął kopalnią Knurów-Szczygłowice, należącą do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Całe tragiczne zdarzenie miało miejsce, gdy metan zapalił się w jednej ze ścian. 44 górników zostało ewakuowanych, jednak niestety wielu z nich odniosło poważne obrażenia.
W siemianowickim szpitalu nadal przebywa siedmiu górników z oparzeniami ciała oraz dróg oddechowych, natomiast dwie osoby są leczone w szpitalu w Krakowie. Pięciu pracowników zostało już wypisanych ze szpitali, w których otrzymywali pomoc medyczną po wypadku.
Całkowicie niezrozumiałe jest, jak mogło dojść do tak tragicznej katastrofy. Prokuratura Okręgowa w Gliwicach wszczęła śledztwo w tej sprawie, a policjanci z komendy wojewódzkiej w Katowicach oraz specjaliści ds. katastrof podjęli działania mające na celu wyjaśnienie przyczyn i okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Prezes Wyższego Urzędu Górniczego zlecił specjalistom aerologii górniczej przeprowadzenie ekspertyz, aby dokładnie zbadać bezpieczeństwo w rejonach ścian z zagrożeniem metanowym. Dodatkowo, zapowiedział on analizę bezpieczeństwa w innych regionach kopalni, aby uniknąć podobnych tragedii w przyszłości.
Dziękujemy wszystkim za wsparcie w trudnych chwilach dla rodzin poszkodowanych górników oraz całej społeczności górniczej. Obyśmy wszyscy w przyszłości mieli serce i umysł zwrócone ku bezpieczeństwu i ochronie ludzkiego życia.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.