Kolosalne szkody spowodowane na stacji metra
W nocy z soboty na niedzielę na Stacji Techniczno-Postojowej Kabaty przy ul. Wilczy Dół doszło do niepokojącego incydentu, który wstrząsnął mieszkańcami Warszawy. Grupa wandali wtargnęła na ogrodzony teren Metra Warszawskiego, pokonując ogrodzenie przy użyciu drabiny. Według informacji podanych przez „Miejskiego Reportera”, w zdarzeniu uczestniczyło od 8 do 10 osób.
Po dostaniu się na teren stacji, intruzi rozpoczęli niszczenie mienia. Na wagonach pociągu zostali wykonane nielegalne graffiti, a ponadto doprowadzili do wykolejenia składu poprzez podłożenie „obcego elementu” pod koła pociągu. Pracownicy metra zauważyli wtargnięcie grupy i zdołali spłoszyć wandali, jednak uszkodzenia były już poważne.
Jak relacjonuje rzeczniczka prasowa Metra Warszawskiego, Anna Bartoń, wandale zdołali uszkodzić dwa z sześciu wagonów pociągu Metropolis, a także napędy zwrotnicowe oraz podtorze na odcinku kilkunastu metrów. Szacuje się, że straty finansowe są znaczne i oszacowanie dokładnej kwoty będzie przedmiotem dalszych analiz.
Warto zaznaczyć, że incydent nie miał wpływu na ruch pasażerski metra, jednak spowodował ogromne szkody w taborze i na infrastrukturze stacji. Dochodzenie w sprawie prowadzi policja, która zabezpieczyła monitoring. Funkcjonariusze będą analizować materiał dowodowy, aby ustalić dokładną liczbę osób biorących udział w zajściu oraz zbadają, czy wandale odpowiadają również za wykolejenie pociągu, co może skutkować zastosowaniem art. 254a Kodeksu Karnego.
Wstrząsające zdarzenie skłoniło społeczność lokalną do refleksji nad bezpieczeństwem infrastruktury miejskiej i koniecznością zaostrzenia kary dla osób niszczących mienie publiczne. Sytuacja ta stanowi przestrogę dla wszystkich, którzy nie szanują dóbr wspólnych i naruszają porządek oraz bezpieczeństwo w mieście.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
