Komorowski krytykuje zachowanie posłów PiS: Dowód na polskie kompleksy i podlizywanie się
Według amerykańskich mediów Donald Trump został ogłoszony zwycięzcą wyborów prezydenckich w USA, zdobywając 292 głosy elektorskie. Wyniki wyborów pokazują również, że Republikanie przejęli kontrolę nad Senatem i mają szansę na utrzymanie większości w Izbie Reprezentantów.
Bronisław Komorowski, był prezydent Polski, skomentował te wyniki w programie „Pytanie Dnia”. Wyraził zaskoczenie dużą przewagą Trumpa nad jego rywalką oraz obawę, że Trump będzie prezydentem bez żadnych ograniczeń, posiadając większość w obu izbach Kongresu.
Komorowski skrytykował również zachowanie polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy w polskim Sejmie entuzjastycznie oklaskiwali Trumpa. Uważał to za przejaw kompleksów i braku odpowiedniego szacunku dla polskiego parlamentu.
Były prezydent podkreślił, że zwycięstwo Trumpa może być dla polskich polityków „podmuchem wiatru”, który działa na korzyść Prawa i Sprawiedliwości. Zauważył także błędy Demokratów w kampanii, które polegały na niezrozumieniu prawdziwych obaw i potrzeb wyborców, zwłaszcza związanych z ekonomią i bezpieczeństwem.
Komorowski zgodził się z decyzją Donalda Tuska o zawieszeniu prawa azylowego, uważając, że premier dobrze zareagował na sytuację i uniemożliwił przeciwnikom wykorzystanie tego tematu w kampanii. Ostatecznie wydaje się, że zwycięstwo Trumpa w USA może mieć wpływ również na wybory prezydenckie w Polsce i na podejmowane przez polskich polityków decyzje.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.