
Koniec nadziei Real Madryt wyeliminowany w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
„Królewscy” nadal pozostają jedynym klubem w ponad 30-letniej historii tych rozgrywek, który zdołał obronić puchar. To niesamowite osiągnięcie, które udało im się osiągnąć dwukrotnie – w latach 2017 i 2018. W przeszłości czterech triumfatorów Ligi Mistrzów dosięgło finału w kolejnym sezonie, ale niestety doznali porażki. Aż trzy z tych przypadków miały miejsce w latach 1995-1997 (AC Milan, Ajax Amsterdam i Juventus Turyn). Czwarty raz zdarzyło się to w 2009 roku, gdy broniący tytułu Manchester United przegrał na rzecz Barcelony 0:2.
Sześciokrotnie zwycięzcy turnieju odpadli w następnym sezonie już w 1/8 finału, 10 razy – włączając w to obecną edycję – w ćwierćfinale, a osiem razy w półfinale. W sezonie 2012/13 Chelsea Londyn nie zdołała nawet pokonać fazy grupowej.
Po emocjonujących meczach w środę do najlepszej czwórki awansował również Inter Mediolan. Włoski klub, z Nicolą Zalewskim na ławce rezerwowych i bez kontuzjowanego Piotra Zielińskiego, zremisował z Bayernem Monachium 2:2, ale dzięki zwycięstwu 2:1 w Niemczech przed tygodniem zapewnił sobie miejsce w półfinale.
Wczoraj natomiast awans wywalczyły drużyny Barcelony – z obecnością Wojciecha Szczęsnego i Roberta Lewandowskiego – oraz Paris Saint-Germain. Oba zespoły przegrały swoje rewanżowe mecze, odpowiednio z Borussią Dortmund 1:3 i Aston Villą Birmingham Matty’ego Casha 2:3, ale wystarczyły im wcześniejsze zwycięstwa (4:0 i 3:1) aby zapewnić sobie miejsce w półfinale.
W półfinale Paris Saint-Germain spotka się z Arsenalem, a Inter Mediolan z Barcelona. Te emocjonujące mecze zaplanowane są na 29-30 kwietnia oraz 6-7 maja. Finał Liga Mistrzów odbędzie się 31 maja w Monachium. Obydwa mecze półfinałowe oraz finał z pewnością przyniosą wielkie emocje i zaciętą rywalizację na najwyższym poziomie.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.