Kontrowersje wokół zmian w Trybunale Konstytucyjnym
Według informacji przekazanych przez „GW”, prezesa Trybunału Konstytucyjnego, Julię Przyłębską, ma czekać zgromadzenie wyborcze. Chociaż oficjalnie nie ogłoszono jeszcze zwołania takiego spotkania, doniesienia sugerują, że informacja o nim już dotarła do sędziów. Decyzja Przyłębskiej o rezygnacji została zasugerowana podczas uroczystego Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK, gdzie miała wspomnieć, że jest to „jej ostatni dzień”.
Kwestia upływu kadencji Przyłębskiej budzi wątpliwości. Zgodnie z ustawą o TK, kadencja prezesa trwa sześć lat, a sędzia została powołana na to stanowisko w grudniu 2016 roku. Pomimo upływu terminu, Przyłębska pozostała na stanowisku, co wywołało protesty ze strony części sędziów. Obecnie, po „odejściu” Przyłębskiej, pozostaje ona na stanowisku do czasu wyboru nowego prezesa TK, ponieważ ma najdłuższy staż w tej instytucji.
Kto zastąpi Julię Przyłębską na stanowisku prezesa TK? Według doniesień, sędziowi Bartłomiejowi Sochańskiemu bardzo zależy na tym, aby to właśnie on przejął stery w Trybunale. Sochański, był radny PiS i prezydent Szczecina, został wybrany do TK głosami PiS w 2020 roku i cieszy się zaufaniem Przyłębskiej. Z kolei inny kandydat, Bogdan Święczkowski, prokurator krajowy i bliski współpracownik ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, także jest wymieniany jako potencjalny następca Przyłębskiej.
Oprócz kwestii personalnych, istnieje również aspekt związany z możliwością skompletowania pełnego składu TK, który będzie miał za zadanie zajmować się reformami uchwalonymi przez koalicję i przekazanymi do orzeczenia przez prezydenta. Część sędziów odmawia bowiem orzekania pod przewodnictwem Przyłębskiej, nie uznając jej za prawomocnego prezesa. Decyzja o zwołaniu zgromadzenia wyborczego może więc otworzyć drogę do nowych rozstrzygnięć w Trybunale Konstytucyjnym.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.