
Koreańscy żołnierze w Rosji – Putin nie waha się potwierdzić
Media na całym świecie nie milkną po doniesieniach o obecności północnokoreańskich żołnierzy w Rosji. Putin nie zaprzeczył tym informacjom, a wręcz potwierdził, że Korea Północna traktuje poważnie porozumienia o współpracy z Rosją. Jednak jego zdaniem, to nie działania Rosji doprowadziły do eskalacji konfliktu na Ukrainie, lecz dostawy broni ze strony Zachodu dla Kijowa.
Rosyjski przywódca zaznaczył, że jest gotowy rozważyć wszystkie możliwe opcje w celu zakończenia wojny na Ukrainie, ale konieczne jest uwzględnienie aktualnej sytuacji na polu walki. Putin podkreślił również, że przyszłość stosunków między Stanami Zjednoczonymi a Rosją po wyborach prezydenckich w USA zależeć będzie przede wszystkim od decyzji Waszyngtonu.
W kontekście deklaracji Donalda Trumpa o chęci zakończenia konfliktu na Ukrainie, Putin określił je jako „szczere” i wyraził pozytywne przyjęcie takich deklaracji, niezależnie od tego, kto je wypowiedział. Kreml podkreślił, że jeśli USA będą otwarte na dialog, Rosja również będzie gotowa do współpracy, a w przeciwnym razie nie będzie tego wymagać.
Informacje o obecności północnokoreańskich żołnierzy w Rosji budzą obawy na całym świecie. Deputowani z Korei Południowej donoszą o masowej inwazji z udziałem 10 tys. wojskowych do grudnia. Ukraiński wywiad wojskowy potwierdza obecność żołnierzy Korei Płn. w obwodzie kurskim, co wskazuje na narastającą eskalację konfliktu na Ukrainie.
W obliczu tych doniesień, społeczność międzynarodowa obawia się dalszego rozwoju sytuacji i apeluje do liderów światowych o podjęcie skutecznych działań mających na celu zapobieżenie eskalacji konfliktu oraz przywrócenie pokoju i stabilności na Ukrainie.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.