Kradzież w szpitalu MSWiA w Warszawie – złodziejowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

W minionym roku na jednym z popularnych portali aukcyjnych zauważono oferty sprzedaży sprzętu medycznego po podejrzanie niskich cenach. Funkcjonariusze z mokotowskiego wydziału mienia postanowili zbadać tę sprawę po uzyskaniu takiej informacji. Okazało się, że z jednego z szpitala zniknął sprzęt o wartości przekraczającej 380 tysięcy złotych, w tym pięć respiratorów, 15 pomp infuzyjnych i trzy urządzenia do terapii tlenowej.

Po intensywnej pracy śledczych udało się ustalić, że za kradzież odpowiadał pracownik szpitala, który przez kilka miesięcy sprzedawał skradziony sprzęt jako dodatkowe źródło dochodu. Współpracował on z paserem, który zajmował się dalszą sprzedażą skradzionego mienia. Obaj sprawcy zostali zatrzymani, a część skradzionego sprzętu została odzyskana. Niemniej jednak, nie udało się odnaleźć wszystkich przedmiotów, które trafiły na różne aukcje i zostały sprzedane przez pasera przez internet.

49-letni Sebastian C. oraz 52-letni Erwin W. usłyszeli zarzuty i są obecnie tymczasowo aresztowani. Prokuratura skierowała wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec podejrzanych, a sąd go uwzględnił. Sprawcom kradzieży grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat, a paserowi do 5 lat pozbawienia wolności.

Śledczy nie wykluczają, że Sebastian C. mógł ukraść więcej sprzętu, dlatego planowane są kolejne działania mające na celu odnalezienie skradzionego mienia. Postępowanie nadal rozwija się, a gromadzone są materiały dotyczące kolejnych zdarzeń związanych z działalnością przestępczą sprawców. Prokuratura Rejonowa Warszawa Mokotów nadzoruje sprawę bardzo uważnie ze względu na wysoką społeczną szkodliwość tej kradzieży. Ma to na celu odnalezienie skradzionego mienia, które jest niezbędne do ratowania życia mieszkańcom Warszawy.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.