
Krajobraz gospodarczy na ziemi się wstrząśnie. Czy powstanie obszar wolny od wpływów USA?
Trump w stanowczy sposób wprowadza swoją kontrowersyjną agendę, której konsekwencje odczuwa cały świat. Masowe deportacje, redukcja administracji federalnej, cięcia w agencjach rządowych oraz nowe cła, które wywołały szok na rynkach, przyczyniły się do gwałtownego spadku globalnej kapitalizacji o 6,6 biliona dolarów w zeszłym tygodniu. Według Trumpa, celem tych działań jest rozmontowanie powojennego, liberalnego porządku światowego i wymuszanie zmian.
Jego nieugięte podejście wobec polityki zagranicznej i wewnętrznej spotyka się z rozmaitymi reakcjami. Choć zdobywa poparcie niektórych Amerykanów, to wielu obawia się wzrostu cen i utraty miejsc pracy. Jednak Trump nie daje za wygraną, twierdząc, że wiele krajów zgłosiło chęć negocjacji handlowych po wprowadzeniu nowych ceł. Unia Europejska, Chiny i Francja grożą odwetem, a sojusze z krajami takimi jak Japonia i Korea Południowa mogą ulec załamaniu.
Nie tylko zagranica jest celem Trumpa – jego reformy mają na celu również zmiany wewnętrzne. Wiele prestiżowych uczelni czy kancelarii prawnych rezygnuje z polityki różnorodności, aby uniknąć utraty funduszy federalnych. Liczne agencje rządowe zawieszają działalność, a dziesiątki tysięcy pracowników tracą pracę. Wszystko po to, aby zrealizować hasła wyborcze i przynieść głęboką reformę państwa, o której marzy większość wyborców.
W obliczu rosnącego niepokoju społecznego, protestów i pozwów sądowych, Trump pozostaje nieugięty. Choć krytyka zarówno z kraju, jak i ze świata rośnie, jego wyborcy wciąż go popierają widząc w jego działaniach sens i strategię. Jednak ekspertom nie ucieka fakt, że jego działania mogą osłabić zaufanie sojuszników i spowodować destabilizację geopolityczną.
Mimo to, Trump kontynuuje swoją determinację w realizowaniu swoich celów, nie zważając na konsekwencje. Jak długo jego radykalne decyzje będą miały poparcie opinii publicznej i czy przyniosą oczekiwany efekt, pozostaje kwestią otwartą. Jego drugi mandat może okazać się turbulentny i trudny, ale jedno jest pewne – Trump nie zamierza zawahać się w dążeniu do zmian, które według niego są konieczne dla dobra kraju.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.