
Krążą Rosjanie od Kijowa do Sum, zagrażając życiu mieszkańców.
Od samego początku swojej agresji Rosjanie stawiali na bezwzględność i okrucieństwo. Atak na Sumy w Niedzielę Palmową przejdzie do historii jako kolejny akt rosyjskiego bestialstwa i barbarzyństwa. Ale takich ataków było o wiele więcej. W Ukrainie właściwie codziennie giną niewinni ludzie: dzieci, kobiety, osoby starsze. Ale są dni, w które reżim Putina uderza w Ukraińców z całą zaciekłością i bezwzględnością.
Lista najbardziej tragicznych ataków na ludność cywilną na Ukrainie jest długa i pełna okrucieństwa. Szereg wydarzeń, które miały miejsce od rozpoczęcia rosyjskiej agresji, pozostawiają krwawe ślady na sercach i duszach Ukraińców.
13 marca 2022 roku, Rosjanie zaatakowali bazę wojskową w Jaworowie, bardzo blisko polskiej granicy. Według ostatnich danych, śmierć poniosło co najmniej 35 osób, a ponad 100 zostało rannych. Mimo to, Rosjanie twierdzą, że w ataku zginęło „180 zagranicznych bojowników”. To tylko jeden z wielu momentów, kiedy niewinna ludność płaciła najwyższą cenę za agresję Rosji.
Kilka dni później, 16 marca, świat obiegły druzgocące zdjęcia i nagrania zniszczonego teatru w Mariupolu. Budynek ten miał być miejscem schronienia dla cywilów, jednak Rosjanie zaatakowali go, zabijając 300 osób, w tym kobiety i dzieci.
8 kwietnia rosyjscy żołnierze ostrzelali stację kolejową w Kramotorsku, w wyniku czego śmierć poniosło 50 cywilów. Atak na obwód czernichowski 17 maja zakończył się tragicznie, gdy życie straciło 87 Ukraińców.
9 lipca 2022 roku w Czasiw Jarze rosyjscy żołnierze zaatakowali pięciokondygnacyjny blok mieszkalny, zabijając co najmniej 43 osoby, w tym dzieci. 30 września tego samego roku, rakiety rosyjskie uderzyły w konwój pojazdów, którymi cywile uciekali przed walkami w obwodzie zaporoskim, zabijając co najmniej 30 osób i raniąc 88.
W kolejnych miesiącach i latach, ataki Rosjan na ludność cywilną trwały bez przerwy. 15 stycznia 2023 roku w Dnieprze rosyjska rakieta zniszczyła kompleks mieszkalny, zabijając 46 osób, w tym dzieci. 5 października 2023 roku, w wiosce Hroza, śmierć poniosło ponad 50 osób w wyniku ataku Iskanderem.
24 stycznia 2024 roku rosyjski samolot wojskowy przewożący jeńców rozbił się na granicy, w wyniku czego zginęło 65 osób. 8 lipca 2024 roku, rosyjska rakieta zniszczyła największy szpital dziecięcy na Ukrainie, zabijając 38 osób.
Niedawno, Rosjanie zaatakowali restaurację i plac zabaw w Krzywym Rogu, zabijając 20 osób, w tym dziewięcioro dzieci. Wszystkie te ataki pokazują bestialstwo i barbarzyństwo reżimu Putina wobec niewinnych ludzi.
Nie tylko okrucieństwo jest charakterystyczne dla agresji Rosji na Ukrainę, ale także wyjątkowa perfidia w wyborze terminu ataków. Część najbardziej bestialskich ataków miała miejsce w czasie świąt, kiedy ludzie powinni być ze swoimi bliskimi i celebrować radość. Zamiast tego, Rosja przynosiła cierpienie i zniszczenie.
25 grudnia 2024 roku, Rosjanie zaatakowali masowo za pomocą dronów i rakiet, wywołując strach i śmierć. W Wielkanoc 2024 roku, nocny atak na infrastrukturę energetyczną pozbawił wiele miejscowości w wschodniej Ukrainie prądu. W Niedzielę Wielkanocną zaatakowali centrum Charkowa, skutkiem czego ucierpiało co najmniej 10 osób.
Rosyjska agresja na Ukrainę to ciągły koszmar dla cywilów, którzy padają ofiarą okrucieństwa i barbarzyństwa. Liczba ofiar cywilnych wciąż rośnie, a świat patrzy na to z przerażeniem i obrzydzeniem. Konflikt wciąż trwa, a ludność cywilna cierpi na skutek bezwzględnych działań wojsk rosyjskich. Jedyne, na co możemy liczyć, to solidarność z Ukrainą i wsparcie dla jej mieszkańców w obliczu takiej tragedii.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.