
KRRiT wydała 50 tys. złotych na podróż Świrskiego do USA
Świrski znalazł się w elitarnym gronie światowych liderów technologii i biznesu, takich jak Jeff Bezos, Mark Zuckerberg czy Elon Musk, którzy również uczestniczyli w prestiżowym wydarzeniu. Rzeczniczka KRRiT potwierdziła, że przewodniczący wziął udział w spotkaniach dotyczących wolności słowa w USA, co miało na celu umocnienie relacji transatlantyckich oraz poznanie mechanizmów funkcjonowania mediów w Stanach Zjednoczonych.
Biuro KRRiT oficjalnie przyznało, że to ono sfinansowało podróż przewodniczącego. Politycy Prawa i Sprawiedliwości bronią wyjazdu, podkreślając jego znaczenie dla relacji międzynarodowych. Zdaniem Zbigniewa Kuźmiuka, nie ma ceny, którą nie warto zapłacić za budowanie dobrych stosunków z głównym sojusznikiem Polski.
W odpowiedzi na krytykę, KRRiT odniosło się do amerykańskiej konstytucji, argumentując, że wolność słowa stanowi kluczowy element demokratycznego państwa. Przedstawiciele rady podkreślają, że celem podróży było również ochrona mediów przed ewentualnymi naciskami politycznymi. Świrski wziął udział w serii dyskusji dotyczących ważności niezależności mediów oraz przyszłości wolności słowa na całym świecie.
Jest to kolejny krok w budowaniu relacji międzynarodowych oraz umacnianiu pozycji Polski na arenie międzynarodowej. Świrski sam wyraził nadzieję na kontynuację dialogu i współpracy z partnerami zza oceanu, co może przyczynić się do dalszego rozwoju współpracy gospodarczej oraz wymiany kulturalnej między oboma krajami. Jego udział w tym wydarzeniu potwierdza, że Polska jest aktywnym uczestnikiem debaty na temat wolności słowa oraz praw człowieka na świecie.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.