
Który kandydat jest faworytem elektorów w najnowszych prognozach na prezydenturę?
Podczas zbliżających się wyborów prezydenckich w USA, wiele stanów już teraz wydaje się być „pewnymi zwycięzcami” dla konkretnych kandydatów. Kamala Harris, kandydatka Demokratów, zdobyła silne poparcie w stanach takich jak Kalifornia, Nowy Jork czy Illinois. Te stany, o łącznej liczbie 156 głosów elektorskich, zdają się być solidną bazą dla Harris.
Z drugiej strony mamy stany, które mogą być uznane za „stanowczo republikańskie”. Donald Trump wydaje się mieć przewagę w takich stanach jak Teksas, Ohio, Alabama czy Missouri. Są to stany, które tradycyjnie opowiadają się po stronie Republikanów, i gdzie w głosowaniu elektorskim Trump jest faworytem.
Pomiędzy tymi dwoma obozami znajdują się tzw. „stany wahające się” czyli swing states. W tych stanach sondaże są wyrównane, a decyzja elektorów może przesądzić o wyniku wyborów prezydenckich. Pensylwania, Karolina Północna, Michigan czy Wisconsin to tylko niektóre z tych stanów, gdzie walka jest najbardziej zacięta.
Warto też zauważyć, że Maine i Nebraska mają specyficzny system przyznawania głosów elektorskich. W obu tych stanach możliwy jest podział głosów elektorskich, co sprawia, że wynik jest bardziej zindywidualizowany.
Zbliżające się wybory prezydenckie w USA zapowiadają się jako wyjątkowo zacięte. Zarówno Kamala Harris, jak i Donald Trump muszą zdobyć jak największe poparcie w stanie i zdobyć jak największą liczbę głosów elektorskich. Czekamy więc z niecierpliwością, aby zobaczyć, jak przyszłość Ameryki będzie się kształtować po tych wyborach.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.