Lekarz skatowany po wsparciu Ukrainy, rozpoczął się proces sądowy.
W najnowszych wiadomościach z Witebska dowiadujemy się, że w wtorek 17 grudnia rozpoczął się proces lokalnego lekarza, który został zatrzymany za wypowiedzenie w Internecie hasła „Sława Ukrainie!”. Lekarz ten został zatrzymany w kwietniu 2024 roku po donosie prowokatora Juryja Komara. W jednej z rozmów miał wyrazić radość z zamachu terrorystycznego na halę koncertową Crocus City Hall pod Moskwą.
Alaksandr Randarenko, bo tak się nazywa lekarz, został również oskarżony za posiadanie w swoim mieszkaniu „przedmiotu w barwach flagi Ukrainy”. Został brutalnie pobity przez milicję. Na początku za wypowiedzenie słów „Sława Ukrainie!” został pięciokrotnie skazany na 15 dni aresztu za „propagowanie nazizmu” zgodnie z artykułem 19.10 kodeksu wykroczeń. Po 75 dniach w areszcie tymczasowym został przeniesiony do aresztu śledczego, gdzie wszczęto przeciwko niemu sprawę karną. Śledczy zarzucili mu „rehabilitację nazizmu” zgodnie z artykułem 130-1 kk oraz „rozniecanie wrogości” zgodnie z artykułem 130 kk.
Co interesujące, tego samego dnia zatrzymana została także Lilija Kaczan – lekarka z 17-letnim doświadczeniem. Stanie przed Sądem Miejskim w Mińsku 27 grudnia. Jest oskarżona o udział w protestach oraz wzywanie do sankcji i innych środków na szkodę Białorusi. Obydwie sprawy budzą wiele kontrowersji i wzbudzają obawy co do przestrzegania praw człowieka na Białorusi. Sytuacja obywateli Białorusi, którzy wypowiadają się przeciwko reżimowi Łukaszenki, staje się coraz bardziej niebezpieczna, a prześladowania polityczne są coraz bardziej widoczne.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.