
Lewandowski dwukrotnie trafia! Barcelona blisko awansu do półfinału meczu.
Barcelona rozgromiła Borussię Dortmund w wielkim stylu, zdobywając cztery bramki w meczu Ligi Mistrzów. Choć Katalończycy potrzebowali trochę czasu, aby się rozkręcić, to po podkręceniu tempa nie dali szans swoim rywalom. Pierwszą bramkę zdobył Raphinha tuż przed przerwą, a potem na scenę wkroczył Robert Lewandowski.
Kapitan reprezentacji Polski popisał się dwiema bramkami. Najpierw pokonał bramkarza Borussii Dortmund strzałem głową z bardzo bliskiej odległości, a potem płaskim strzałem ustalił wynik na 3:0. Nie zadowolił się jednak tylko dwoma celującymi strzałami, asystując przy czwartym golu drużyny, który zdobył Lamine Yamal. Lewandowski został zmieniony tuż po tym trafieniu, a kibice nagrodzili go owacją na stojąco.
W bramce Barcelony świetnie spisywał się Wojciech Szczęsny, broniąc czyste konto przez całe spotkanie. W drugim meczu tej samej rundy PSG pokonało Aston Villę 3:1. Mimo pierwszego gola strzelonego przez Morgana Rogersa, to jednak gospodarze zdołali odrobić straty i wygrać kolejne spotkanie w Lidze Mistrzów.
Warto wspomnieć, że Lewandowski zdobył swoje gole numer 104 i 105 w historii Ligi Mistrzów. Tym samym znalazł się na trzecim miejscu w klasyfikacji wszech czasów, za Cristiano Ronaldo i Lionel Messi. Polski napastnik zadebiutował w tych rozgrywkach w 2011 roku, zdobywając pierwszego gola przeciwko Olympiakosowi.
W obecnym sezonie Champions League Lewandowski już jedenastokrotnie trafił do siatki, zajmując drugie miejsce w klasyfikacji strzelców. Jego klubowy kolega, Raphinha, ma na swoim koncie o jedną bramkę więcej. Pozostaje nam tylko podziwiać niesamowite umiejętności Polaka i czekać na kolejne jego strzały na drodze do rekordów w europejskich rozgrywkach.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.