
Magdalena Biejat zastanawia się nad rezygnacją ze składki zdrowotnej. „Wiele osób czuje się zawiedzionych”
Podczas spotkania wyborczego w Tarnowie, Magdalena Biejat z Nowej Lewicy poruszyła kwestię finansowania służby zdrowia w Polsce. Podkreślając konieczność inwestowania w szpitale powiatowe i zapewnienie dostępu do lekarza dla wszystkich, zaapelowała o zmianę sposobu finansowania służby zdrowia.
Biejat zauważyła, że obecna składka zdrowotna nie spełnia swojej roli, prowadząc jedynie do powiększania się deficytu w budżecie. Zaproponowała przemodelowanie systemu finansowania na podobny do stosowanego w krajach Europy Zachodniej, gdzie opieka zdrowotna finansowana jest z budżetu państwa. Kandydatka postulowała również wprowadzenie dodatkowego podatku dla dużych korporacji, aby zwiększyć środki przeznaczane na służbę zdrowia.
Biejat skrytykowała również praktykę big techsów, które – jej zdaniem – powinny dzielić się zyskami ze społeczeństwem, na którym bazują ich działalność. Apelowała o większy udział tych firm w finansowaniu ochrony zdrowia, aby każdy mógł skorzystać z wysokiej jakości usług medycznych, bez konieczności płacenia dodatkowo za leczenie.
Kandydatka Nowej Lewicy przekonywała, że zaproponowany przez nią system finansowania służby zdrowia pozwoliłby na zlikwidowanie deficytu w budżecie zdrowia, a także zapewniłby środki na specjalistów, nowoczesny sprzęt medyczny oraz tańsze leki dla pacjentów. Ostrzegła również przed propagandą osób popierających prywatyzację systemu zdrowia, twierdząc, że tylko opieka finansowana z budżetu państwa może zagwarantować powszechny dostęp do skutecznej opieki medycznej.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.