Manifestacje w Rumunii: Obywatele apelują o przypomnienie, że Europa to ich dom!

W ciągu ostatnich trzech dni w dużych miastach Rumunii odbywają się protesty przeciwko kontrowersyjnemu zwycięzcy pierwszej tury wyborów prezydenckich, Calinowi Georgescu. Młodzi ludzie stanowią główną siłę napędową tych demonstracji, które miały miejsce w takich miejscowościach jak Bukareszt, Timisoara, Kluż-Napoka i Jassy.

Pomimo tego, że w niedzielę doszło do zwycięstwa Georgescu, protestujący nie przestają wyrażać swojego niezadowolenia. Hasła takie jak „Nie zapominaj, Rumunio, że twój dom jest w Europie!” oraz „Georgescu to nowy Antonescu” były słyszalne podczas manifestacji. Młodzi ludzie uważają, że ich kraj powinien pozostać integralną częścią Europy i sprzeciwiają się antyzachodniej i radykalnej retoryce Georgescu.

Demonstranci porównywali się także do uczestników antykomunistycznej rewolucji z 1989 roku, która obaliła dyktatora Nicolae Ceaușescu. Ich celem jest zachowanie wartości demokratycznych i europejskich standardów w polityce rumuńskiej.

Kandydat Georgescu, który nagle zdobył popularność i wsparcie ponad 2 milionów głosów w pierwszej turze wyborów, wykorzystał media społecznościowe, zwłaszcza TikToka, do dotarcia do młodych wyborców. Jego kampania była szeroko promowana na platformie, co wzbudziło zainteresowanie władz. Prezydent Klaus Iohannis zwołał nadzwyczajne posiedzenie Naczelnej Rady Obrony Narodowej w związku z tymi wydarzeniami.

Sąd Konstytucyjny otrzymał wniosek o anulowanie pierwszej tury wyborów od dwóch kandydatów, co dodatkowo podgrzewa atmosferę polityczną w kraju. Wszyscy z niecierpliwością czekają na drugą turę wyborów prezydenckich oraz na wybory parlamentarne, które odbędą się w ciągu najbliższych tygodni.

Wysoki wynik Georgescu oraz rosnące napięcie polityczne w Rumunii budzą obawy nie tylko w kraju, ale również za granicą. Eksperci obawiają się, że jego ewentualne przejęcie władzy mogłoby zagrozić proeuropejskiej i euroatlantyckiej orientacji polityki rumuńskiej. Sytuacja jest dynamiczna i niepewna, a społeczeństwo rumuńskie walczy o swoje demokratyczne wartości i przyszłość w ramach europejskiej wspólnoty.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.