
Masa ludzi świadkami egzekucji, gdy krewny ofiary wykonuje wyrok.
Wczoraj biuro gubernatora prowincji Paktija wydało wezwanie przez media społecznościowe do udziału w specjalnym wydarzeniu, które miało się odbyć dzisiaj. W uroczystości uczestniczyli wysocy rangą urzędnicy ze strony talibów, w tym minister spraw wewnętrznych. Decyzja o wydaniu wyroku została podjęta po dokładnym i wielokrotnym rozpatrzeniu wszystkich okoliczności przypadku.
Mężczyzna został skazany za morderstwo i został zastosowany wobec niego karę odwetu. Oznacza to, że rodzina ofiary miała prawo zadecydować o sposobie wykonania kary śmierci, lub zrezygnować z niej w zamian za zapłacenie odszkodowania, znane jako „pieniądze za krew”. Wyrokiem miał zająć się krewny ofiary, który trzykrotnie strzelił do skazańca.
Publiczne egzekucje były praktykowane w okresie pierwszych rządów talibów w latach 1996-2001, ale od powrotu talibów do władzy w 2021 roku przeprowadzono ich zaledwie kilka. Decyzję o egzekucji skazańca zatwierdził najwyższy przywódca talibów, Hibatullah Achundzada. Dwa lata temu Achundzada nakazał sędziom stosowanie prawa islamskiego, w tym kary „oko za oko”, znanej jako „kisas”.
„Kisas jest nakazem Boga, jako muzułmanie musimy go przestrzegać” – powiedział jeden ze świadków egzekucji dziennikarzowi. „Wcześniej nie było tego praktykowane, ale teraz, na szczęście, mamy system oparty na prawie islamskim” – dodał inny świadek.
Ideologia talibów opiera się na surowych zasadach „prawa i porządku”, które wyłoniły się z chaosu wojny domowej po wycofaniu się wojsk radzieckich z Afganistanu w 1989 roku. Prawo islamskie, oparte na Koranie, jest uznawane przez muzułmanów za wieczne, niezmienne i wszechobecne.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.