
Matka Karmili przychodzić do psychiatry dotyk przechodzić winogrona z córką.
Trwa śledztwo prokuratury w sprawie Helenki, trzyletniej dziewczynki, która została skrajnie głodzona przez swoich rodziców. Cała sprawa zaczęła się 15 grudnia ubiegłego roku, kiedy rodzice zgłosili się z dzieckiem do szpitala w Zielonej Górze. Lekarze szybko zorientowali się, że dziewczynka jest skrajnie wygłodzona, ważąc zaledwie 8 kg, podczas gdy powinna ważyć około 18 kg. Dziecko zostało natychmiast przyjęte na intensywną opiekę medyczną, a sprawa została przekazana prokuraturze.
Rodzice Helenki, Rafał B. i Magdalena J., zostali zatrzymani i tymczasowo aresztowani. Postawiono im zarzuty stworzenia choroby realnie zagrażającej życiu dziecka poprzez niewłaściwe żywienie. Grozi im za to surowa kara od 3 do 20 lat więzienia. Jednak mimo zarzutów, rodzice nie przyznali się do winy. Twierdzą, że dziecko od dłuższego czasu było apatyczne i niechętne do jedzenia. Argumentowali, że dziewczynka spała w dzień, a nie w nocy, co prowadziło do problemów z jedzeniem.
Według wstępnej opinii biegłego medycyny sądowej, stan dziewczynki był skrajnie niebezpieczny i stanowił poważne zagrożenie dla jej życia. Dziewczynka również wykazywała liczne zaburzenia w rozwoju fizycznym i intelektualnym, co wskazywało na skrajne niedożywienie. Eksperci zauważyli również, że dziewczynka miała wyziębione kończyny oraz obrzęki nóg, co świadczyło o zaawansowanym etapie niedożywienia.
Obecnie rodzice Helenki zostali skierowani na obserwację psychiatryczną do ośrodka w Warszawie na wniosek prokuratury. Trzylatka również przejdzie badania lekarskie, między innymi traumatologiczne, aby ocenić jej aktualny stan zdrowia. Cała sprawa wzbudziła ogromne emocje w społeczeństwie i wszyscy oczekują sprawiedliwego rozstrzygnięcia tego tragicznego przypadku.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.