Mężczyzna pod wpływem alkoholu wszedł na dużą choinkę, interweniowały służby ratunkowe.
Niezwykłe zdarzenie miało miejsce podczas jednej z jarmarkowych choinek, gdzie pewien mężczyzna postanowił zawitać na szczyt drzewa, aby porozmawiać z ludźmi z niego wiszącymi. Był wesoły i rozmowny, a jego obecność wzbudziła wiele zainteresowania wśród przechodniów.
Służby interweniowały, aby zapobiec ewentualnej tragedii i przez cztery godziny starały się przekonać 41-latka do zejścia z choinki. W akcji brała udział również Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wysokościowego, która miała za zadanie zapewnić bezpieczeństwo mężczyźnie i jego otoczeniu. Na szczęście udało się uniknąć tragedii i pijany mężczyzna bezpiecznie wrócił na ziemię.
Po zdarzeniu mężczyzna został przewieziony do miejscowej izby wytrzeźwień, skąd zapewne niebawem trafi do aresztu. Sądzi się, że za swoje szaleństwo zostanie ukarany grzywną, a okres spędzony w areszcie będzie czasem na zastanowienie się nad swoimi czynami.
Niecodzienne zdarzenie wzbudziło wiele emocji wśród mieszkańców miasta, którzy z zaciekawieniem obserwowali całą sytuację. Mam nadzieję, że w przyszłości podobne incydenty nie będą miały miejsca, a ludzie będą podchodzić do świątecznych uroczystości w sposób odpowiedzialny i bezpieczny.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.