Mężczyzna zdemolował flagi na Westerplatte i okradł lokale – postawiono mu zarzuty.

W nocy z 1 na 2 kwietnia 2025 roku na terenie Westerplatte doszło do żałosnego incydentu, który wstrząsnął społecznością lokalną oraz narodową. Nieznany sprawca dokonał haniebnego aktu znieważenia symboli państwowych, zrywając oraz podpalając 11 polskich flag, należących do Muzeum II Wojny Światowej. Dodatkowo, uszkodził elementy masztów, takie jak linki i mechanizmy kołowrotowe. Przynosząc straty finansowe szacowane na około 10-15 tys. złotych.

W wyniku szybkiej i skutecznej interwencji funkcjonariuszy z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, udało się zatrzymać podejrzanego, który okazał się być 40-letnim Pawłem J., bez stałego miejsca zamieszkania. Po przesłuchaniu podejrzanego, Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, Mariusz Duszyński, poinformował o przedstawieniu mu pięciu zarzutów, w tym publicznego znieważenia i zniszczenia flag państwowych, uszkodzenia masztów oraz kradzieży z włamaniem i usiłowania włamania do punktów gastronomicznych na Westerplatte.

Paweł J. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, twierdząc przy tym, że był nietrzeźwy podczas ich popełniania. W związku z powyższym, prokurator skierował wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na okres 3 miesięcy, który został zatwierdzony przez Sąd Rejonowy w Sopocie. Mężczyźnie grozi teraz kara do 10 lat pozbawienia wolności za popełnione przestępstwa.

Całe społeczeństwo jest zbulwersowane i oburzone tym haniebnym incydentem, który szarga godność narodową oraz szacunek do symboli państwowych. Ważne jest, aby sprawca został surowo ukarany, aby dać jasny sygnał, że takie akty wandalizmu i nienawiści nie będą tolerowane w społeczeństwie. Mam nadzieję, że sprawiedliwość zostanie szybko przywrócona i odpowiedzialność za te haniebne czyny zostanie w pełni wyegzekwowana.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.