
Mieszkańcy bezradni wobec działań inwestora – jak zmierzyć się z ciemną ścianą frustracji?
Mieszkańcy bloku przy ulicy Tuszyńskiej narzekają na ciągłe zaciemnienie, które trwa od czterech miesięcy. Kobieta z jednego z mieszkań zauważa, że od rana do nocy jest ciemno i muszą mieć włączone światło przez cały dzień. Jest to bardzo uciążliwe dla mieszkańców, zwłaszcza w okresie zimowym, kiedy dni są krótsze.
Mieszkańcy są również rozczarowani brakiem konsultacji społecznych w sprawie budowy nowego budynku. Po sprzedaży działki, na której rosły stuletnie kasztanowce, wiele drzew zostało wyciętych, a mieszkańcy nie zostali wcześniej o tym poinformowani. Zamiast parku, na terenie powstaje nowy obiekt, co dodatkowo pogorszyło sytuację.
Mieszkańcy wielokrotnie próbowali skontaktować się z urzędem miasta w tej sprawie, jednak bezskutecznie. Nie chcą wyburzenia budynku, lecz tylko jasnej elewacji. Liczą na poprawę sytuacji i zależą im na zielonym zagospodarowaniu terenu. Rzecznik prasowy Urzędu Miasta Łodzi informuje, że wykonawca planuje zrobić zielone nasadzenia na wiosnę, całkowicie na swoje koszty.
Mieszkańcy liczą, że ich prośby zostaną wysłuchane i że sytuacja się poprawi. Mam nadzieję, że urząd miasta podejmie odpowiednie kroki, aby zrewitalizować teren i uczynić go bardziej przyjaznym dla mieszkańców.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.