Mieszkanie Zełenskiego zostało sprzedane przez Rosjan po rabunku
Media informują, że Rosja kontynuuje swoje agresywne działania na Krymie, nie tylko mające na celu aneksję i okupację półwyspu, ale także wywłaszczenie i sprzedaż nieruchomości należących do Ukraińców, Tatarów krymskich i innych obywateli. Według Larisy Kulinicz, minister ds. własności i stosunków gruntowych Krymu powołanej przez reżim Putina, w ostatnim czasie sprzedano wiele cennych nieruchomości, w tym mieszkanie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Jałcie, osiedle Villa Olena, centrum handlowe Bakaliia, hotele Tysiąca i Jednej Nocy oraz Europa w Ałuszcie.
Według danych udostępnionych przez zastępcę stałego przedstawiciela prezydenta Ukrainy na Krymie, Denysa Czystikowa, w ciągu tylko jednego roku Rosjanie wywłaszczyli majątek 560 osób i firm na Krymie, oraz 135 budynków w okupowanym Sewastopolu. Warto zauważyć, że Rosja oszacowała zyski ze sprzedaży tych nieruchomości na około 27 milionów dolarów, co świadczy o rynkowym wartościowaniu wywłaszczonych dóbr.
Należy podkreślić, że ofiarami tych działań nie są tylko znane osobistości, takie jak były premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk czy piosenkarka Dżamala, ale także zwykli obywatele. Rosyjski reżim nie waha się przed wywłaszczaniem nieruchomości ludziom niezależnie od ich pozycji społecznej czy politycznej. Tatarzy krymscy, którzy stanowią 12% populacji półwyspu, są szczególnie narażeni na represje rosyjskich władz ze względu na swoją historię i lojalność wobec Ukrainy.
Zarówno społeczność międzynarodowa, jak i organizacje praw człowieka potępiają te działania Rosji, wzywając do zaprzestania wywłaszczania, represjonowania i łamania praw człowieka na Krymie. Aneksja Krymu przez Rosję w 2014 roku została potępiona przez większość krajów świata i uznana za nielegalną. Konflikt na Krymie nadal utrzymuje się, a prawa i wolności ludności półwyspu są nadal zagrożone przez represje reżimu Putina.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.