Milan z imponującym comebackiem, Zieliński pozostaje bez nagrody.
Mistrz Włoch prowadził od pierwszej połowy, kiedy to Argentyńczyk Lautaro Martinez strzelił bramkę. Po przerwie Irańczyk Mehdi Taremi podwyższył wynik na 2:0, co wydawało się decydującym krokiem ku zwycięstwu Interu w Superpucharze. Jednak Milan postanowił się nie poddawać i zaczął odrabiać straty.
W 52. minucie Francuz Theo Hernandez zdobył kontaktowego gola z rzutu wolnego, przynosząc swojej drużynie nadzieję na odrobienie wyniku. W końcówce meczu, w 80. minucie, Amerykanin Christian Pulisic doprowadził do wyrównania, sprawiając, że emocje sięgnęły zenitu. Jednak to po skrupulatnej akcji w doliczonym czasie gry, angielski rezerwowy Tammy Abraham zdobył decydującego gola na korzyść Milanu, przynosząc im kolejne krajowe trofeum.
Milan mógł cieszyć się z ósmego zdobycia krajowego Superpucharu, poprzednio triumfując w tej rywalizacji w 2016 roku. W półfinałach turnieju w Rijadzie Milan pokonał Juventus Turyn 2:1, a Inter wygrał z Atalantą Bergamo 2:0.
Wysoki poziom różnorodnych umiejętności drużyn uczestniczących w turnieju sprawił, że Superpuchar Włoch stał się widowiskiem na miarę oczekiwań kibiców. Ostateczne zwycięstwo Milana po emocjonującym meczu tylko potwierdza, że włoski futbol ma wiele do zaoferowania i przyjemności dla wszystkich miłośników piłki nożnej.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.