
Miny lądowe zagrażają bezpieczeństwu w Ukrainie. Szokujące statystyki.
Według Cowana, prowadzone przez Stany Zjednoczone negocjacje dotyczące dostępu do złóż metali ziemi rzadkich na terenie Ukrainy nie mają sensu, zanim nie zostaną rozwiązane problemy związane ze skażeniem minami lądowymi. Były generał brytyjskiej armii podkreślił, że obszar wielkości 156 tys. km kwadratowych jest obecnie skażony minami lądowymi lub innymi materiałami wybuchowymi na terenie Ukrainy. Jest to szczególnie dotkliwe, gdyż te miny znajdują się na najbardziej żyznych gruntach rolnych w Europie, co poważnie szkodzi gospodarce tego kraju.
Szef organizacji Halo Trust obwinia ukraińską biurokrację państwową za opóźnienia w procesie oczyszczania terenów z milionów niewybuchów i min lądowych, szczególnie w wschodniej części kraju. Bez uprzątnięcia tych zagrożeń ekologicznych i bezpieczeństwa, jakakolwiek eksploatacja surowców mineralnych, w tym metali ziem rzadkich na terenie Ukrainy, byłaby niebezpieczna zarówno dla ludności lokalnej, jak i dla potencjalnych inwestorów.
Podczas gdy ukraiński rząd proponował umowę z USA, która umożliwiłaby amerykańskim firmom dostęp do złóż mineralnych w zamian za pomoc wojskową, prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, postawił warunek – bezpieczeństwo kraju musi być zagwarantowane przez Stany Zjednoczone przed podpisaniem takiej umowy.
Jest jasne, że konieczne jest natychmiastowe działanie w celu oczyszczenia Ukrainy z niebezpiecznych niewybuchów i min lądowych, zanim cokolwiek innego zostanie rozważone. Gospodarka Ukrainy i życie jej mieszkańców są zagrożone przez tę eskalującą sytuację, dlatego ważne jest, aby państwa wspólnoty międzynarodowej wspierały Ukrainę w procesie deminacji i zapewnieniu bezpieczeństwa na jej terenie. Dopiero wtedy można rozważać jakiekolwiek inwestycje w wydobycie surowców mineralnych na terenie tego kraju.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.