
Młody chłopak skazany za zaatakowanie nastolatka bronią.
Sąd Rejonowy w Kaliszu ogłosił wyrok w sprawie Macieja M., który został oskarżony o stosowanie przemocy, gróźb i zmuszanie do określonego zachowania wobec 17-letniego chłopca. Sędzia Daniel Hudak skazał oskarżonego na karę pół roku ograniczenia wolności w postaci wykonywania pracy społecznej oraz na zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonym przez okres 5 lat.
Zdarzenie miało miejsce w 2024 roku, gdy Maciej M. zaatakował chłopca na ulicy, trzymając w ręku broń gazową. Chłopiec uległ panice, gdyż myślał, że broń jest prawdziwa. Od tego czasu cierpi na stany lękowe i został poddany terapii psychologicznej.
Oskarżony tłumaczył swoje zachowanie zdenerwowaniem i wzburzeniem spowodowanym wcześniejszymi kradzieżami na osiedlu. Jego działania zostały uznane za nieodpowiedzialne i nieakceptowalne. Prokuratura domagała się kary 6 miesięcy ograniczenia wolności oraz zadośćuczynienia dla pokrzywdzonego.
Podczas procesu oskarżony przyznał się do winy i wyraził żal za swoje postępowanie. Sąd po uwzględnieniu okoliczności skazał go na karę oraz na zapłacenie zadośćuczynienia. Obrona oskarżonego zgodziła się na kwotę zadośćuczynienia, jednak wniosła o warunkowe umorzenie postępowania.
Wyrok sędziego Hudaka nie jest jeszcze prawomocny. Chłopiec nadal boryka się z traumą po zdarzeniu i unika miejsc, gdzie doszło do ataku. Jego ojciec opowiada o stresie, jaki odczuwa syn w związku z wydarzeniem.
Cała sprawa wywołała wiele kontrowersji i podzieliła opinię publiczną. Wielu uważa, że takie działania nie powinny być podejmowane przez obywateli, a jedynie przez służby porządkowe. Warto zwrócić uwagę na fakt, że przemoc i agresywne zachowania nie mogą być akceptowane w społeczeństwie.
Mamy nadzieję, że wyrok sądu pomoże pokrzywdzonemu chłopcu w powrocie do normalnego funkcjonowania i że oskarżony wyciągnie wnioski z popełnionego czynu, aby unikać podobnych sytuacji w przyszłości.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.