Zdrowie

Młody Mikołajek pilnie potrzebuje przeszczepu serca – trwa wyścig z czasem

Mikołajek był jednym z najmłodszych pacjentów, który trafił do Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego z ostrą niewydolnością serca w wieku zaledwie ośmiu miesięcy. Sytuacja była poważna, a lekarze wiedzieli, że jedynym ratunkiem dla chłopca będzie przeszczep serca. Niestety, oczekiwanie na odpowiedniego dawcę może trwać nawet bardzo długo, dlatego Mikołajek musiał najpierw przejść inny zabieg, który miał uratować mu życie.

Decyzją lekarzy było wszczepienie Mikołajkowi sztucznej komory Berlin Heart, która tymczasowo zastępowała jego chore serce. To urządzenie pompujące krew do wszystkich organów było jedynym sposobem, aby utrzymać chłopca przy życiu, dopóki nie pojawi się odpowiedni dawca serca. Chociaż to rozwiązanie było tymczasowe, to było jedyną szansą na uratowanie życia Mikołajka.

Podobną sytuację kilka lat wcześniej przeżył Kryspin, który na przeszczep serca czekał aż 700 dni. Długotrwałe mechaniczne wspomaganie serca miało jednak negatywny wpływ na jego zdrowie, ponieważ spowodowało ciężki udar zatorowy mózgu. Obecnie chłopiec przechodzi rehabilitację, a jego matka opowiada o trudnościach, jakie wynikły z powikłań.

W Polsce procedury związane z dawstwem i przeszczepianiem serc u małych pacjentów są nadal bardzo skomplikowane, co utrudnia szybkie i skuteczne działanie w tego typu przypadkach. Rodzice Mikołajka mają nadzieję, że dla ich synka znajdzie się odpowiedni dawca serca, który uratuje mu życie. Czas jednak nie jest sprzymierzeńcem, dlatego im szybciej znajdzie się rozwiązanie, tym większe szanse ma Mikołajek na powrót do zdrowia.

Jeden zmarły dawca może dać szansę na nowe życie nawet ośmiu osobom. W przypadku Małego Mikołajka każda chwila się liczy, dlatego apelujemy o pomoc i wsparcie dla chłopca, który walczy o swoje życie. Jego historia pokazuje, jak ważna jest świadomość i zrozumienie problemów związanych z przeszczepami serca u najmłodszych pacjentów. Oby jak najszybciej znalazł się dla niego dawca, który da mu drugą szansę na życie.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.

Pokaż więcej

Stowarzyszenie Ochrony Biznesu

Stowarzyszenie Ochrony Biznesu zrzesza ze sobą osoby prywatne oraz firmy. STO prowadzi strony MojPrawnik24.pl oraz Ekonomia365.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *