Młodzi nauczyciele opuszczają szkoły, a emeryci wchodzą na ich miejsce
W ostatnich latach coraz większy problem staje się brak odpowiedniej liczby nauczycieli w polskich szkołach. Nauczyciele w wieku emerytalnym stanowią coraz większy odsetek całej kadry pedagogicznej, co niepokoi zarówno edukacyjnych aktywistów, jak i samych nauczycieli młodszych pokoleń.
Według danych gazety „Rzeczpospolita”, w ciągu roku liczba nauczycieli wzrosła o około 30 tysięcy, ale głównie są to osoby starsze i emeryci. W 2024 roku w szkołach pracowało już 37 545 nauczycieli w wieku emerytalnym i 13 457 osób powyżej 61. roku życia. Co więcej, liczba zatrudnionych emerytów wzrosła z 3,7 proc. do 7 proc., podczas gdy liczba najmłodszych pedagogów maleje – aż o 20 tysięcy młodych nauczycieli, co stanowi ogromny problem dla przyszłości polskiego systemu oświaty.
Wzrost liczby nauczycieli emerytów i starszych pracowników oświaty sprawia, że młodzi ludzie nie są zainteresowani karierą nauczyciela. Perspektywa pracy w szkole nie jest dla nich atrakcyjna, co prowadzi do fali rezygnacji z pracy w oświacie. Dlatego związkowcy postulują dalsze podwyżki wynagrodzeń oraz zmiany dotyczące awansu zawodowego, oceny pracy i sposobu kształcenia nauczycieli.
Zespół do spraw pragmatyki zawodowej w Ministerstwie Edukacji Narodowej planuje spotkanie 20 czerwca, aby omówić dalsze kroki mające poprawić sytuację nauczycieli w Polsce. Konieczne są pilne działania, aby zachęcić młodych ludzi do pracy nauczyciela oraz zapewnić stabilność i rozwój w polskim systemie oświaty.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.