Mocna walka Świątek o finał Australian Open wzbudza emocje
W czwartek odbyły się dwa emocjonujące półfinały kobiecego singla podczas Australian Open. W pierwszym z nich Aryna Sabalenka potwierdziła swoją dominację na kortach Melbourne, awansując do finału po trzeci raz z rzędu. Po meczu Białorusinki na kort wybiegły Iga Świątek i Madison Keys, aby rywalizować o drugie miejsce w finale.
Iga Świątek dotarła do półfinału, wyrównując swój najlepszy wynik na tym turnieju. Polka prezentowała świetną formę, nie tracąc nawet seta do tej fazy turnieju. Jednak w meczu z doświadczoną Keys, napotkała na trudności. Pierwszy set zakończył się zwycięstwem Świątek, mimo że straciła kilka gemów. Niestety, w drugiej partii Amerykanka zdystansowała młodszą rywalkę, wygrywając 6:1.
Decydujący trzeci set był pełen emocji i niezwykle wyrównany. Obydwie zawodniczki broniły swoich serwisów, dając z siebie wszystko na korcie. Świątek zdołała przełamać Keys przy stanie 6:5, ale Amerykanka nie poddała się i doprowadziła do tie breaka. W decydującej rozgrywce obie tenisistki walczyły punkt za punkt, ale to Keys ostatecznie wygrała mecz, zakończając go przy stanie 11:9 w tie breaku.
Mimo porażki, Iga Świątek pokazała świetną postawę i walkę do końca. Keys okazała się lepsza w kluczowym momencie meczu, wykorzystując swoje doświadczenie i trzymając się mocno na korcie. Była to druga porażka Świątek z Amerykanką, ale z pewnością obie zawodniczki pozostawiły serca kibiców na korcie podczas tego niesamowicie zaciętego meczu półfinałowego.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.